Torcik smakował jak straciatella, kruchy, chrupiący z czekoladą i śmietanowym kremem. Zgodnie z radą źródła przepisu rozłożyłam sobie pracę na dwa dni, bezy upiekłam jednego dnia, a kremem przełożyłam już na drugi dzień. Moje bezy niestety są cieniutkie, bo jednak dwie blachy jednocześnie w moim piekarniku to niezbyt dobry pomysł. Nie były wysokie, ale cały tort jest bardzo smaczny.
Składniki na 4 blaty bezowe:
- 6 białek
- szczypta soli
- 1 szklanka drobnego cukru
- 3/4 szklanki zmielonych, podpieczonych orzechów laskowych (bez skórki)- u mnie orzechy włoskie
- 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej
- 130 g gorzkiej czekolady
Krem z wiórkami czekolady:
- 250 g serka mascarpone
- 300 ml śmietany kremówki
- nasionka z 1 laski wanilii
- 3 - 4 łyżki cukru pudru
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 50 g startej na dużych oczkach gorzkiej czekolady
Do dekoracji:
- 1/4 szklanki posiekanych podpieczonych orzechów laskowych (bez skórki) - u mnie włoskie
- 2 - 4 kostki startej gorzkiej czekolady
Wykonanie blatów bezowych:
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną masę. Stopniowo, powoli, dodajemy cukier, cały czas ubijając. Dodajemy łyżeczkę skrobi, następnie orzechy i delikatnie mieszamy drewnianą łyżką.
Płaskie 2 duże formy (o wymiarach piekarnika) wykładamy papierem do pieczenia. Na każdej z form rysujemy 2 okręgi o wymiarach 20 cm (w sumie powinniśmy otrzymać 4 blaty bezowe). Masę bezową dzielimy na 4 części, wykładamy równo do narysowanych okręgów. Jeśli posiadacie 2 duże blachy piekarnikowe możecie piec 4 blaty bezowe na raz, po 2 na każdej blaszce; jeśli nie - lepiej podzielić przepis na pół i przygotować oddzielnie - beza nie może czekać, aż poprzednia się upiecze. Ja podzieliłam masę na dwa razy i piekłam 2 blachy jednocześnie, ale po jednej bezie na blaszce. Dwie nie chciały mi się zmieścić:)
Pieczemy około 50 minut w temperaturze 140ºC. Wyjmujemy z piekarnika, studzimy.Czekoladę łamiemy, roztapiamy w kąpieli wodnej lub mikrofali. Płynną smarujemy równo blaty bezowe, odkładamy do zastygnięcia (można na chwilę włożyć blaty do lodówki - czekolada na nich zastygnie natychmiast).
Wykonanie kremu:
Śmietanę kremówkę ubijamy z ziarenkami wanilii. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder i dalej ubijamy. Nie ubijajmy jednak kremówki zbyt długo, może się z niej oddzielić masło.Dodajemy partiami serek mascarpone i mieszamy dokładnie łyżką. Dodajemy ekstrakt, startą czekoladę i mieszamy. Dzielimy na 4 części. Każdą z nich smarujemy grubą warstwą na 4 blatach bezowych.
Składamy tort, układając blaty na sobie. Dekorować posiekanymi orzechami laskowymi i startą gorzką czekoladą. Na kilka godzin tort wkładamy do lodówki. Kroimy nożem z piłką. Smacznego:)