Pyszne pierniczki czekoladowe z nutą pomarańczy, w sumie smakują jak ciasteczka kruche :) Moje nie urosły, ale możliwe, że nie dodałam proszku do pieczenia :) Haha! Wyjęłam go na pewno, gdyż leżał wśród składników, ale może ostatecznie nie trafił do środka, nie jestem w stanie już tego zweryfikować;) W niczym to jednak nie przeszkodziło, bo pierniczki są pyszne, jak napisałam wyżej dla mnie smakują jak kruche ciasteczka więc nawet lepiej ;) Przez dwa dni, miały w puszce skórkę jabłek, by ewentualnie lekko jeszcze zmiękły, ale jak już polukrowałam to nie było takiej potrzeby dłużej :) To pierniczki, które można zrobić na ostatnią chwilę, polecam :)
Składniki:
- około 3 szklanki mąki pszennej uniwersalnej - 500 g
- 80 g ulubionego, płynnego miodu - około 4 łyżki
- 150 g prawdziwego masła 82% - 3/4 klasycznej kostki
- 2 duże jajka lub 2 małe i jedno żółtko - 140 g po rozbiciu
- 120 g cukru pudru lub cukru drobnego
- 30 g świeżej skórki pomarańczowej - z 1 dużej pomarańczy
- 50 g czekolady gorzkiej lub deserowej - pół klasycznej tabliczki
- 30 g kakao - około 4 łyżki
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 łyżki przyprawy do piernika
- spora szczypta soli
Wykonanie:
W rondelku umieszczamy 150 gramów prawdziwego masła oraz 50 gramów czekolady gorzkiej lub deserowej (najlepiej połamana na kawałki lub posiekana nożem). Wlewamy również 80 gramów dobrej jakości płynnego miodu. Ja użyłam miodu lipowego, ale ciemne miody też idealnie tu pasują. Wsypujemy 30 gramów kakao oraz 120 gramów cukru (może być cukier drobny, ale cukier puder będzie jeszcze lepszy, ponieważ nie trzeba czekać, aż się rozpuści). Rondelek umieszczamy na palniku i ustawiamy małą moc. Całość podgrzewamy kilka minut do całkowitego roztopienia się masła i rozpuszczenia cukru. Słodki krem mieszamy dokładnie. Jeśli składniki się zagotują, to nic nie szkodzi. Ważne, by nie trwało to dłużej niż chwilę.
W jednej misce umieszczamy razem: 500 gramów mąki pszennej uniwersalnej typ. 480; 2 łyżeczki sody oczyszczonej; 2 łyżki przyprawy do piernika; sporą szczyptę soli. Całość mieszamy dokładnie np. przy pomocy rózgi kuchennej. Porada: Jeśli kupujesz gotową przyprawę do piernika, to wybierajmy taką, która nie ma w składzie: cukru, mąki, kakao.
Do miski z mieszanką suchych składników wlewamy lekko ciepły (przestudzony), słodki płyn czekoladowy z rondelka. Wbijamy dwa duże jajka. Dodajemy też 30 gramów świeżo startej skórki z jednej pomarańczy. Do starcia używamy tarki do cytrusów lub do sera. Tarka ma mieć bardzo drobne oczka.
Porada: Skórkę z pomarańczy można zastąpić zmielonymi kandyzowanymi owocami. Aby wzmocnić smak można też dodać odrobinę olejki pomarańczowego lub rumowego, czy też wlać odrobinę ciemnego rumu (nie za dużo, by masa nie wyszła zbyt luźna).
Całość wyrabiamy na gładkie i jednolite ciasto. Z podanej ilości składników ciasto powinno wyjść idealnie plastyczne. Jeśli jednak zapowiada się, że ciasto będzie mocno zbite, to dodajemy odrobinę zimnej wody lub kwaśnej śmietany. Kulę ciasta zawijamy w przezroczystą folię spożywczą i odkładamy do lodówki na dwie godziny. Po tym czasie ciasto będzie bardziej zwarte i mniej klejące. Schłodzone ciasto wykładamy na oprószony mąką blat/stolnicę. Można podzielić na dwa kawałki, by łatwiej było rozwałkowywać ciasto na placek o grubości około 2-3 mm. Przy pomocy wykrawaczki wycinamy kształty.
W trakcie formowania pierniczków warto zacząć już nagrzewać piekarnik do temperatury 175 stopni z opcją pieczenia góra/dół. Z termoobiegiem ustawiamy o 10 stopni mniej. Po wycięciu pierwszych pierniczków zagniatamy resztki ciasta, dodawajemy kawałek świeżego i ponownie wałkujemy na placek. Wycinamy kolejną porcję pierniczków. W ten sposób wykorzystujemy całe ciasto. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Wycięte pierniczki układamy obok siebie na blaszce. Między pierniczkami zachowujemy spore odstępy, ponieważ rosną one jeszcze w piekarniku (moje nie urosły ;))
Każdą partię pierniczków pieczemy na środkowej półce w piekarniku nagrzanym do 175 stopni. Pierniczki pieczemy 12 minut. Po upieczeniu można je od razu wyjmować z piekarnika i ostrożnie układać na kratce do studzenia wypieków. Pierniczki czekoladowe od razu po upieczeniu będą zapewne bardzo delikatne i kruche. Po przestudzeniu ich struktura będzie już stabilniejsza.
Porada: Pierniczki mogą wyjść lekko gorzkie jeśli damy za dużo kakao lub będziemy je piec za długo.
Przestudzone pierniczki powinny wyjść idealnie miękkie. Można je zajadać bez dodatków lub też oblać czekoladą, czy też posmarować lukrem i obsypać ulubionymi cukrowymi posypkami. U mnie część polana roztopioną czekoladą, cześć lukrem, cześć pozostała bez niczego. Są tacy co nie lubią dodatków ;) Smacznego :)