Pierwsze pierniczki w tym roku już gotowe :) Aromatyczne z migdałami i dodatkiem marcepanu :) Już ich nie dekorowałam, oczywiście można polukrować, ja część zrobiłam w stempelkach – kształt nie znika :) Trzymałam w puszce prze tydzień wymieniając skórki z jabłek i mandarynek i już są mięciutkie :)
Składniki:
- 50 dag mąki żytniej
- 10 dag miękkiego masła
- 10 dag miękkiego marcepana
- 1 łyżka sody (dałam proszku do pieczenia)
- 10 dag cukru trzcinowego
- 20 dag płynnego miodu
- 2,5 łyżki przyprawy piernikowej
- 1 łyżko kakao
- 2 jajka
- 1 żółtko
- 80g uprażonych, obranych i zmielonych migdałów
Wykonanie:
Mąkę mieszamy z sodą (u mnie proszek do pieczenia), dodajemy wszystkie pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto. Formujemy z ciasta kulę i wkładamy na noc do lodówki. Wałkujemy ciasto na grubość 0,5 cm i wykrawamy dowolne pierniczkowe kształty. Pieczemy w temperaturze 170°C przez około 12-15 minut. Gotowe pierniczki ozdabiamy jeśli mamy ochotę, można polukrować lub polać czekoladą. Wrzucamy do metalowych puszek i wrzucamy skórkę z jabłek lub mandarynek, wymieniając co drugi dzień. Po kilku dniach już są mięciutkie. Smacznego :)