Bardzo smaczne roladki:) Szybka i lekka przekąska, bardziej na kolację niż obiad:) Taki szybki eksperyment z tego, co znalazłam w lodówce:) Myślę, że dobrym pomysłem byłoby takie roladki zgrillować, ale niestety grilla nie posiadam, więc po prostu je podsmażyłam. Do roladek podałam świeży szpinak z sosem winegret:) Pyszne i lekkie:)
Składniki:
- średnia cukinia
- kilka garści szpinaku
- 100 g sera camembert
- 1 ząbek czosnku
- Sól, pieprz
- Olej/oliwa do smażenia
Sałatka:
- 2 garście szpinaku
- Sos winegret
Dodatkowo:
- wykałaczki
Wykonanie:
Cukinię kroimy w cienkie plasterki wzdłuż, razem ze skórką. Jeżeli macie takie specjalny nożyk (nie wiem jak się nazywa) to będzie łatwiej. Ja zwykłym nożem kroiłam cukinię na plastry. Następnie blanszujemy cukinię tzn. zanurzamy na kilka sekund we wrzątku, a następnie w zimnej wodzie. Dzięki temu będzie giętka i łatwo da się zawijać.
Pomysł na nadzienie zaczerpnęłam stąd. Świeży szpinak myjemy i dokładnie osuszamy. Wkładamy na patelnię i na średnim ogniu smażymy mieszając przez 1 minutę, aż zwiędnie. Wykładamy na sitko i bardzo dokładnie odciskamy z płynu, następnie siekamy na desce i przekładamy do miski. Rozgrzewamy 1 łyżkę masła na patelni, dodajemy 1 przeciśnięty przez praskę czosnek, krótko podsmażamy. Dodajemy do szpinaku razem z pokrojonym na kawałki serem camembert. Doprawiamy solą oraz pieprzem.
Nadzienie szpinakowe rozkładamy na całej długości naszych plastrów cukinii i zwijamy je w roladki, a następnie spinamy wykałaczką. Część nadzienia na pewno wypłynie, ale i tak roladki przejdą tym zapachem:)
Przed smażeniem:
Smażymy na patelni, aż się zarumienią. Bardziej przypieczone/przysmażone smakowały najlepiej. Takie grillowanie na pewno będą miały mniej tłuszczu, te można odsączyć na papierowym ręczniku, by wsiąkł nadmiar tłuszczu. Wyjmujemy wykałaczki i podajemy np. ze świeżym szpinakiem polanym sosem winegret. Smacznego:)
Źródło: Nadzienie stąd, reszta to mój eksperyment:)