Jak na zimową porę roku przystało za oknami mamy biało:) Do tego śniegu za oknem będą pasować ciasteczka zwane śniegowymi kulami, a do nich filizanka ciepłej herbaty. Migdałowe ciasteczka pokryte warstwą białego puchu;) Ciasteczka są bardzo smaczne, chociaż lekko twarde. Dla mnie za słodkie, mimo że zmniejszyłam ilość cukru - można dać jeszcze mniej:)
Składniki
- 1/2 szklanki płatków migdałowych
- 1 szklanka miękkiego masła (200g)
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1,5 szklanki cukru pudru (ja dałam mniej)
- 2 i 1/2 szklanki mąki
- szczypta soli do smaku
Wykonanie:
Na blasze rozsypujemy płatki migdałowe, prażymy 5-6 minut w 180°C, studzimy, drobno mielemy. Obniżamy temperaturę piekarnika do 160°C. Masło ucieramy na pianę, stopniowo dodając ekstrakt waniliowy i szklankę cukru pudru (można dac mniej). Mieszamy mąkę z solą i migdałami, dodajemy po łyżce do masy maślanej, miksując na niskich obrotach. Z ciasta lepimy kulki (2 cm średnicy), układamy je na blasze wyściełanej pergaminem, pieczemy 12-15 minut. Niewiele zmieniają kształt. Wyjmujemy, zostawiamy 2 minuty na blasze, potem studzimy kilka minut na kratce. Obtaczamy w reszcie cukru pudru. Smacznego:)