Gościmy

Odwiedza nas 209 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

niedziela, 13 grudzień 2020 15:30

Piernikowe ciągutki z migdałami (Bez glutenu i bez jajek)

Napisała

Rewelacja :) Moje tegoroczne odkrycie :) Przygotowałam je na teraz, bo podobno po dwóch dniach tracą ciągutkowość, więc na długie oczekiwanie na Święta się nie nadają. Tymczasem jemy je już kilka dni i cały czas są takie same. Właściwie to prawie jak brownie tylko piernikowe i bardziej ciągnące :) Dla mnie super. Są bardzo wciągające, dlatego trzymam w puszce, na wierzchu długo by się nie uchowały ;) :) Poza tym są bez dodatku mąki (więc dla bezglutenowców będą w sam raz) i bez jajek. Ciekawe i zdecydowanie warte wypróbowania :) Może wizualnie nie zachwycają, ale konsystencja i smak to jest to :)

Składniki:

  • 120 g mielonych migdałów
  • 35 g mąki ziemniaczanej
  • 75 g cukru pudru
  • 1 łyżeczka sody
  • 10 g świeżych drożdży
  • 2 łyżeczki przyprawy piernikowej
  • 2 czubate łyżki kakao
  • 30 g masła
  • 15 g czekolady deserowej
  • 55 g miodu
  • szczypta soli

Wykonanie:

Migdały łączymy z mąką, cukrem, sodą, kakao, solą i sodą w misce. Masło roztapiamy na wolnym ogniu w garnuszku. Zdejmujemy z ognia, dodajemy czekoladę, mieszamy do rozpuszczenia, łączymy z miodem. W wymieszanych suchych składnikach robimy zagłębienie, do którego wlewamy miód z masłem. Do środka rozkruszamy drożdże, mieszamy, wyrabiamy. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w chłodne miejsce na 2 godziny, najlepiej na noc.

Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni. Z ciasta formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego. Wkładamy do foremek na muffinki* (ja zrobiłam w foremce na mini muffinki, więc są troszkę wyższe) i smarujemy roztrzepanym jajkiem**. Pieczemy bez termoobiegu ok. 8 minut – tylko do momentu, w którym pierniczki zmienią kształt i będą płaskie. Wyjmujemy je wówczas z piekarnika, studzimy lekko i przekładamy na kratkę. Po całkowitym przestygnięciu przekładamy do szczelnie zamykanego pojemnika. Pierniczki przechowywane przez ponad 2 dni tracą swoją „ciągutkową” konsystencję, lekko twardnieją ale nie tracą na smaku. Dobrze się przechowują. Ja tego nie zaobserwowałam, cały czas są mięciutkie i ciągnące :) Rewelacyjne. Smacznego :)

Uwagi:

*dzięki temu nasze pierniczki zachowają ładną formę. Jeżeli nie dysponujemy taką formą możemy upiec je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, pamiętając o zachowaniu odstępów pomiędzy uformowanymi kuleczkami ciasta.

**posmarowane jajkiem pierniczki po upieczeniu są błyszczące i ładniej wyglądają

Źródło

Czytany 1441 razy

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook