Kruche, maślane paluszki ze skórką pomarańczową:) W oryginale były mandarynki, ale że dałam pomarańczową skórkę to nazwę zmodyfikowałam:) Szybkie i smaczne, maślane ciasteczka:)
Składniki:
- 250 g miękkiego masła
- 80 g cukru pudru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej (lub skrobi kukurydzianej, mąki ryżowej)
- 300 g mąki pszennej
- 2 łyżki drobno pokrojonej kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 60 - 100 g gorzkiej lub mlecznej czekolady, roztopionej
Wykonanie:
Miękkie masło umieszczamy w misie miksera i ucieramy na puszystą masę. Dodajemy cukier i dalej ucieramy. Następnie dodajemy pozostałe składniki i miksujemy.
Ciasto warto schłodzić przez pół godziny w lodówce - łatwiej będzie się formowało.
Nabieramy połowę łyżki masy i - delikatnie podsypując mąką - rolujemy wałeczek o długości około 15 cm (ja robiłam max 10 cm), odkładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, zostawiając niewielkie odległości między ciastkami (trochę urosną).
Pieczemy w temperaturze 180ºC przez około 10 - 13 minut, aż brzegi się zezłocą. Studzimy na kratce.
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, przelewamy do woreczka, odciąć jego rożek i wyciskając czekoladę, ozdobić paluszki. Ja po prostu łyżeczką zrobiłam zygzaki:)
Ciastka można przechowywać do 7 dni w zamkniętym pojemniku w temperaturze pokojowej. Smacznego :)