Nie miałam nutelli, więc zrobiłam z dżemem truskawkowym, ale i tak były pyszne, fajnie puszyste z chrupiącą skorupką cukrowo-korzenną.
Składniki:
- 1/3 szklanki oleju
- 1 2/3 szklanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody
- 1/3 łyżeczki soli
- 2 szczypty gałki muszkatołowej
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/4 szklanki maślanki
- 3/4 szklanki puree z dyni (użyłam mrożonej)
- 1/2 szklanki brązowego cukru
- 1 jajko
- 10-12 łyżeczek Nutelli (u mnie dżem truskawkowy)
Cukrowa skorupka:
- 1/2 szklanki drobnego cukru
- 1 łyżeczka przyprawy piernikowej
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 70 g masła (można mniej)
Wykonanie:
Wszystkie składniki muffinek (oprócz Nutelli) umieszczamy w misie i miksujemy. Puree z dyni można przygotować na dwa sposoby. Albo upiec dynię w piekarniku i następnie zmiksować ją na gładką pulpę albo ugotować na parze i również zmiksować. Ja miałam mrożoną, więc ugotowałam na parze, nawet nie musiałam miksować, bo puree łatwo się zrobiło:)
Formę na muffinki wykładamy papilotkami. Na dno każdej papilotki dajemy łyżkę ciasta, na nie łyżeczkę Nutelli (u mnie dżem) i ponownie łyżkę ciasta. Papilotka powinna być wypełniona ciastem do 3/4 wysokości.
Formę wstawiamy do nagrzanego do 190 stopni piekarnika i pieczemy około 20-25 minut - do czasu, aż wierzch się zarumieni.
Po wyjęciu z piekarnika muffinki studzimy około 10 minut, a następnie wierzch każdej z nich zamaczamy w roztopionym maśle, a następnie w cukrze wymieszanym z przyprawami. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Smacznego :)