Pierniczki w kształcie ludzików, a raczej „ciastków” ze Shreka:) Kolejne pierniczki, które upiekłam do świątecznych paczuszek.Składniki:
(na ok 70 sztuk)
- 750 g mąki pszennej
- 15 g proszku do pieczenia (ok. 3-4 łyżeczki)
- 5 g zmielonego imbiru (ok. 1 łyżeczka)
- 3 g zmielonej gałki muszkatołowej (ok. ½ łyżeczki)
- 2 g zmielonych goździków (ok. ½ łyżeczki)
- 2 g startego cynamonu (ok. ½ łyżeczki)
- 225 g tłuszczu (można masło pół na pół z margaryną)
- 235 ml melasy (można pół na pół z golden syrupem/miodem)
- 180 g brązowego cukru
- 120 ml wody
- 1 jajko
- 5 ml ekstraktu z wanilii
Wykonanie:
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, przyprawami i odstawiamy. Pozostałe składniki (oprócz jajka) wrzucamy do garnuszka, podgrzewamy i rozpuszczamy. Suche składniki mieszamy z rozpuszczonymi, na końcu dodając jajko, dobrze mieszamy. Ciasto zawijamy w folię, rozpłaszczamy i wkładamy do lodówki na 3 godziny.
Po tym czasie ciasto cienko rozwałkowujemy (sporo rośnie w piekarniku), wycinamy kształty, kładziemy na oprószoną mąką blachę. Pieczemy w temperaturze 175ºC przez 10 - 12 minut, w zależności od wielkości foremki. Studzimy, dekorujemy lukrem (1 białko roztarte z około 2,5-3 szklankami cukru pudru - lukier musi być na tyle gęsty, by się nie rozlewał podczas nakładania wzorków). Przechowujemy do 2 tygodni w zamkniętej puszce. Smacznego :)
Takie mniej zadowolone "ciastka";)