Dla mnie boskie:) W smaku przypominają znane smakoszom czekoladki AF;) Moje troszkę innej grubości, ale smak bardzo podobny:) Słodkie, bardzo wciągające, intensywnie miętowe, słodycz przełamana gorzką czekoladą. Idealna kompozycja:) Polecam:)
Składniki (na ok. 30 pastylek):
- 50 dag cukru pudru
- białko
- 2 łyżeczki kropli miętowych
- opcjonalnie: kilka kropel zielonego barwnika spożywczego (ja nie dawałam)
- 3 łyżeczki soku z cytryny
- 30 dag czekolady gorzkiej (lub mlecznej)
Wykonanie:
Z cukru odsypujemy 1 łyżkę, resztę wsypujemy do miski, dodajemy białko, sok z cytryny i krople miętowe, zagniatamy na elastyczną, plastyczną masę. Rozwałkowujemy podsypując odłożonym cukrem na grubość ok. 1/2 cm, wykrawamy kieliszkiem krążki. Odstawiamy do przesuszenia na 2-3 godziny.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Studzimy. Miętowe krążki zanurzamy w czekoladzie, wyjmujemy za pomocą widelca i odkładamy na folię aluminiową. Odstawiamy na kilka godzin. Przechowujemy w lodówce, w szczelnym pudełku każdą warstwę przekładając papierem śniadaniowym. Smacznego:)