Chyba najmniej popularna porzeczka, przynajmniej tak mi się wydaje, a jednocześnie najbardziej delikatna w smaku :) Przynajmniej moim zdaniem :) Dostałam od teściowej, ale nie jakieś duże ilości, żeby zrobić z niej dżem, więc postanowiłam zrobić lemoniadę. W takie dni jak teraz to u nas najlepszy napój :) Prosta, smaczna i orzeźwiająca lemoniada :)
Składniki:
- 450 g białych porzeczek ( mogą być z ogonkami )
- 3 łyżki cukru trzcinowego
- gałązki świeżej mięty
- plasterki pomarańczy lub cytryny/limonki
Wykonanie
Porzeczki opłukujemy, nie obrywamy z korzonków. Owoce umieszczamy w rondlu, zasypujemy cukrem i gotujemy kilka minut, aż się rozpadną. Rozgotowane owoce przecieramy przez bardzo gęste sito. Powstały gesty sok - nasza baza do lemoniady - odstawiamy do ostygnięcia.
Do butelki/dzbanka wkładamy 2-3 gałązki mięty, plasterki pomarańczy/ u mnie cytryna. Wlewamy porcję bazy porzeczkowej, wrzucamy kostki lodu i uzupełniamy zimną wodą. Smacznego :)