Takiego lipca jeszcze nie było, żeby po pierwsze były takie upały, a po drugie trwały aż tak długo. W mieszkaniu jest już tak gorąco, że nie uruchamiam piekarnika póki co, by dodatkowo go nie nagrzewać :) Plusem jest mniejszy apetyt i rzadsze gotowanie ;) Tylko lody lub lemoniady dla orzeźwienia :) W tym roku wypróbowałam już kilka lemoniad owocowych i na tym nie koniec :) Na to ciągle mamy ochotę :) A ta malinowa wyszła po prostu boska, intensywnie malinowa i dosyć kwaśna, nie dałam za dużo cukru.
Składniki:
- szklanka malin (mogą być mrożone)
- 2 duże cytryny (1 cytrynę kroimy w plasterki, a z drugiej wyciskamy sok)
- 1/2 szklanki cukru (można dać mniej lub więcej do swojego smaku)
- 5 szklanek zimnej wody niegazowanej
- kilka kostek lodu
Wykonanie:
Maliny myjemy, następnie miksujemy blenderem i przecieramy przez sitko, by pozbyć się pestek. Cytryny również porządnie myjemy. Jedną z nich kroimy na plasterki o grubości ok. 0,5 cm. Z pozostałej cytryny wyciskamy sok.
W celu ułatwienia jego wyciskania, cytryny przed przecięciem należy najpierw przycisnąć mocno dłonią do blatu kuchennego i rolować kilka razy. Po wyciśnięciu przelewamy sok przez sitko, by do lemoniady nie dostały się żadne pestki. Miąższ z cytryn przelewamy do dzbanka, w którym będziemy przygotowywać lemoniadę. Wrzucamy tu pokrojone plasterki cytryny.
Z 5 szklanek wody odlewamy 1 szklankę i przelewamy ją do garnuszka, a następnie podgrzewamy, by woda była letnia. Kolejno wsypujemy cukier (zwykły lub trzcinowy) i mieszamy do czasu rozpuszczenia się cukru. Następnie zdejmujemy garnek z palnika, a powstały syrop schładzamy.
Do dzbanka, w którym są pokrojone na plasterki cytryny wlewamy 4 szklanki wody oraz ostudzony syrop. Na koniec dodajemy mus ze zblendowanych malin, dokładnie mieszamy i wstawiamy lemoniadę do lodówki na minimum godzinę. Przed podaniem dodajemy kostki lodu.
Lemoniadę najlepiej podawać bardzo schłodzoną, bezpośrednio po wyjęciu z lodówki. Kostki lodu można wrzucić tuż przed podaniem do dzbanka, by lemoniadę schłodzić jeszcze bardziej lub można wrzucić kostki lodu od razu do szklanek, z których będziemy pić lemoniadę. Smacznego :)
Źródło: Przepis własny.