Uwielbiam kalafiora, pod różnymi postaciami :) Taki zapiekany w serach w beszamelu to istna rozpusta;) Można go zjeść jako dodatek do obiadu, podać z jakąś sałatką, lub zjeść sam :) Pyszny :)
Składniki:
- 1 kalafior
- 300 ml mleka
- 1,5-2 łyżki mąki
- 100g startego sera żółtego (ostrego w smaku np. chedar)
- 30g startego sera mozzarella
- 1 szczypta gałki muszkatołowej
- sól, pieprz
- 50g masła
- ser pleśniowy (np. z błękitną pleśnią u mnie camemert)
- 1 łyżka bułki tartej
Wykonanie:
Kalafiora dzielimy na różyczki i lekko podgotowujemy w wodzie lub na parze. Naczynie żaroodporne natłuszczamy i podsypujemy leciutko bułką tartą. Układamy w nim różyczki kalafiora.
Sery żółte mieszamy. W rondelku gotujemy: mleko, masło i mąkę ( do zgęstnienia) ciągle mieszając. Dodajemy 3/4 żółtego sera i doprawiamy. Gotujemy chwilkę do rozpuszczenia się sera. Powstałym sosem polewamy kalafiora. Posypujemy reszta żółtego sera oraz serem pleśniowym. Na koniec leciutko posypujemy bułka tartą. Zapiekamy ok. 15-20 minut w temp. 200 stopni tak do momentu przypieczenia się sera. Smacznego:)