Lubię takiego rodzaju chlebki, można je podgryzać jako samodzielne przekąski lub jako pieczywo do sosów, past czy gulaszy. Fajne, mięciutkie z chrupiącą skórką.
Składniki:
(na 4 sztuki)
- 1 szklanka mąki
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- 1 łyżeczka posiekanego oregano
- pół łyżeczki soli
- około pół szklanki jogurtu typu greckiego
Wykonanie:
W misce umieszczamy mąkę, proszek do pieczenia, sól, natkę i oregano. Mieszamy. Dodajemy jogurt, mieszamy łyżką, a następnie zagniatamy ciasto lekko podsypując je mąką. Jeśli ciasto będzie zbyt suche należy dodać jeszcze odrobinę jogurtu. Ciasto lekko się lepi, ale nie przejmujcie się tym. Odstawiamy na 30-60 minut (miskę przykrywamy szmatką). Ciasto dzielimy na 4 części. Każdą oprószamy mąką i wałkujemy na cienkie placuszki (około 2 mm). Chlebek kładziemy na dobrze nagrzanej patelni, podgrzewamy z obu stron przez 1-2 minuty, aż chlebek ładnie się zrumieni i powstaną na nim plamki (na patelnię nie dodajemy tłuszczu. Należy pamiętać, by użyć odpowiedniej patelni z nieprzywieralną powłoką). Czynność tę powtarzamy z pozostałymi 3 porcjami ciasta. Podajemy np. jako dodatek do gulaszu, lub zjeść na ciepło z masełkiem. Smacznego :)