W ramach dekoracji świątecznych, ale jak najbardziej jadalnych i rzeczywiście pysznych zrobiłam czekoladowe choinki z bakaliami. Pomysł zaczerpnęłam z programu Kawa czy herbata. Bardzo szybkie, estetyczne i smaczne:)
Podaję moje proporcje:) Wszystko zależy ile choinek i jakiej wielkości chcecie zrobić. Mi wystarczyło na trzy średnie choineczki i kilka malutkich:)
Składniki:
- 400 g czekolady (dowolnej, ja użyłam 200g gorzkiej i 200 g mlecznej)
- 400g bakalii (ja użyłam po 100g orzechów włoskich, skórki pomarańczowej, rodzynek i suszonej śliwki)
Wykonanie:
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, następnie dodajemy bakalie. Na papierze do pieczenia tworzymy kółka rożnej wielkości, tj. nasze warstwy choinek, ilość i wielkość zależy od Was. Zostawiamy troszkę masy na później. Nasze placuszki wstawiamy do lodówki, by czekolada zastygła i stwardniała. Po wyjęciu stawiamy największe kółko jako podstawę, na to odrobinę naszej czekoladowej masy jako łącznik, na to kolejne kółeczko i tak dalej, aż dojdziemy do czubka :)
Jak nam zostanie masy czekoladowej, to można zrobić mini choinki, czyli pojedyncze placuszki;)
Nasze choinki posypujemy cukrem pudrem i mamy piękną świąteczną choinkę oprószoną śniegiem;) Którego w tym roku zabrakło na Święta:) Choinki można postawić na wigilijnym stole, pod choinką lub od razu zjeść:) Wszystko zależy, jaka temperatura panuje w domu, u mnie się nie roztopiła:) Smacznego:)
Źródło: Program „Kawa czy herbata”, jeden z przedświątecznych