Oryginalne połączenie, nie przepadam za białą czekoladą, ale mnie skusiły. Połączenie kwaśnej porzeczki ze słodką czekoladą to fajny pomysł. Biała czekolada jest dość słodka, więc jeśli za nią nie przepadacie można dać jej mniej. Mi smakowały i mogę śmiało powiedzieć, że warto spróbować :) Następnym razem może spróbuję połączenie mlecznej lub gorzkiej czekolady z innym owocem, może być ciekawie :) Wykorzystałam sprawdzone już przez siebie ciasto i takie poniżej podaję.
Ciasto:
- 3 szklanki mąki
- 1 stołowa łyżka masła
- 1/2 stołowej łyżki soli
- 1 szklanka wrzącej wody
Nadzienie:
- 2 szklanki białej porzeczki (może być mrożona)
- 1 opakowanie (100g) czekolady białej
Wykonanie:
Zacznij od obrania porzeczek z gałązek i przepłukania ich wodą. Czym więcej wody z nich obcieknie nim włożymy je do ciasta tym lepiej.
Składniki na ciasto zalewamy wrzątkiem i mieszamy drewnianą łyżką. W momencie, gdy ciasto trochę przestygnie, wyrabiamy ręką, aż będzie elastyczne. Ciasto to nie klei się do stołu, nie trzeba więc podsypywać mąką. Z rozwałkowanego ciasta wykrawamy zgrabne średniej wielkości krążki lub inne kształty, u mnie tym razem prostokąty. Na środek każdego kawałka ciasta wykładamy łyżkę porzeczek i pół kostki czekolady (na mniejsze kawałki jedną czwartą kostki).
Tak przygotowane pierogi rozkładamy na wyłożonej ściereczką tacy. Gdy są zrobione wszystkie, gotujemy, wrzucając na wrzącą, osoloną wodę. Od chwili, gdy wypłyną na powierzchnię, gotujemy przez 5-6 min (czas gotowania zależy od wielkości pierogów), ogólnie ok 2-3 minuty od momentu wypłynięcia na wierzch. Podajemy polane roztopionym masłem lub śmietaną, lub owocami :) Smacznego:)