Jeśli jest ciepło, a nawet gorąco to osoby, które tak jak ja mieszkają w mieszkaniu zapewne nie uruchamiają piekarnika;) Wówczas w sytuacji chęci na coś słodkiego lub myśląc o weekendowym cieście do kawy z pomocą przychodzą pomysły na ciasta bez pieczenia :) To prosta i szybka do przygotowania kremówka, właściwie tylko krem przygotowujemy, bo ciastka kupujemy gotowe :) Prosto, szybko i bardzo smacznie :)
Składniki:
- 1 l mleka
- 1 szklanka cukru (dałam ½ szklanki)
- 2 opakowania cukru wanilinowego
- 6 łyżek mąki
- 100 g masła
- 3 żółtka
- 300g truskawek
- 2 opakowania herbatników typu petitki (zależy od wielkości opakowania, ja kupowałam takie większe, nie zużyłam wszystkich).
Wykonanie:
Krem: 2 szklanki mleka mieszamy w garnku z cukrem i cukrem wanilinowym, stawiamy na niewielkim ogniu, dodajemy masło i zagotowujemy. W reszcie mleka rozprowadzamy mąkę i żółtka i dodajemy do gotującego się mleka. Mieszamy, aż zgęstnieje, zdejmujemy z ognia i studzimy. W tym czasie myjemy owoce i suszymy na ręczniku papierowym, a następnie kroimy w mniejsze kawałki.
Herbatniki układamy w blaszce (u mnie 26x26), by do siebie przylegały. Na herbatnikach rozprowadzamy krem i układamy na nim warstwę owoców - lekko dociskając, aby niemal zatonęły w kremie. Przykrywamy drugą warstwą herbatników. Wstawiamy ciasto do lodówki, aby krem stężał. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem. Smacznego :)