Orzechowe batoniki w karmelu :) Dla osób, które mają zdrowe ząbki ;) Karmel jest dosyć twardy, więc trzeba uważać, ja nie miałam problemów z ich podjadaniem, ale niektórzy bali się o swoje zęby;) A poza tym są pyszne, ja użyłam słonych orzechów, dobrze się komponują z karmelem. Dużo naraz nie da się zjeść, zatem wystarczą na dłużej, nie trzeba trzymać w lodówce, nie zepsują się:)
Składniki:
- 200g orzeszków ziemnych (waga obranych, mogą być solone z puszki)
- 200g cukru
Wykonanie:
Cukier wsypujemy do dużej patelni z grubym dnem i rozkładamy go równomiernie po całej powierzchni. Podgrzewamy na średniej mocy palnika. Gdy cukier zacznie się od dołu rozpuszczać, należy potrząsać patelnią od czasu do czasu, aby cukier równomiernie się topił, a karmel się nie przypalił. Kiedy powstanie złocisty karmel, dodajemy orzechy i mieszamy dość szybko drewnianą łyżką, aby karmel oblepił orzechy. Gorące orzechy w karmelu przekładamy na papier do pieczenia i rozkładamy mniej więcej w prostokąt. Od razu kroimy ostrym nożem na prostokąty lub czekamy, aż masa zastygnie i łamiemy na kawałki. Smacznego :)