Bardzo dobre, kruche ciasteczka, chociaż wbrew temu, co pisała autorka bloga, skąd zaczerpnęłam przepis, wcale nie takie proste w wykonaniu;) No dobrze, aż tak trudno nie było, ale na etapie nakładania na siebie ciast trzeba być bardzo delikatnym i cierpliwym:) Na szczęście się udało:) A efekt robi wrażenie:)
Składniki:
- 175 g miękkiego masła
- 70 g cukru pudru
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilli (lub kilka kropel aromatu waniliowego)
- 230 g mąki
- 2 łyżki Nutelli
- 1 łyżka kakao
Wykonanie:
Masło miksujemy, dodajemy cukier i razem miksujemy, aż będzie jasne. Dodajemy ekstrakt z wanilii, mąkę i szybko zagniatamy ciasto. Ciasto dzielimy na dwie części. Do jednej części dodajemy nutellę i kakao i wyrabiamy.
Dwa kawałki ciasta: jasne i ciemne, rozwałkowujemy na prostokąt mniej więcej 15 x 20. Jasny prostokąt położyć na oprószonym mąką blacie, na niego położyć ciemny (lub odwrotnie – i tu trzeba uważać bo ciasto jest bardzo delikatne, żeby Nam się nie porwało).
Ciasto zwijamy jak roladę, otulamy folią aluminiową i schłodzimy przez pół godziny.
Po schłodzeniu ciasto kroimy na 5 mm plasterki, układamy je obok siebie na blaszce zostawiając odstępy (ciastka delikatnie się powiększają na boki).
Przed pieczeniem wyglądają tak:
Pieczemy około 10 - 12 minut w temperaturze 170ºC. Przez 2 - 3 minuty nie ściągamy z blaszki (będą zbyt miękkie), należy poczekać aż skruszeją i wówczas studzić na kratce.
Smacznego :)