Czyli pyszne czekoladowe babeczki z wiśniami:) Mięciutkie, wilgotne i szybkie do zrobienia:)
Składniki na 12-14 babeczek:
- 125 g masła
- 100 g gorzkiej czekolady
- 300 g dżemu wiśniowego (użyłam truskawkowego domowej roboty + wiśnie drylowane pół na pół)
- 100 g cukru (można dać więcej lub mniej - to zależy od słodkości dżemu)
- szczypta soli
- 2 duże jajka, roztrzepane
- 150 g mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
Polewa:
- 100 g gorzkiej czekolady
- 100 ml kremówki
- 12 wiśni kandyzowanych
Wykonanie:
Roztapiamy masło, pod koniec roztapiania dodajemy połamaną czekoladę. Chwilę podgrzewamy, ściągamy z palnika i mieszamy do roztopienia. Dodajemy dżem, cukier, szczyptę soli i jajka. Mieszamy do dokładnego połączenia. Wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i znów mieszamy.
Przekładamy do formy do muffinek, wyłożonej uprzednio papilotkami, do 3/4 wysokości papierka. Pieczemy w temperaturze 180ºC przez około 25 minut. Przed wyjęciem z papierków należy ostudzić. Ja zostawiam w papilotach, wtedy nie wysychają, jeżeli nie zostaną zjedzone od razu:)
Polewa: w kąpieli wodnej rozpuszczamy gorzką czekoladę i kremówkę i mieszamy do gładkości. Polewamy po muffinkach. Ozdabiamy wiśniami lub inną ulubioną posypką :) Mi wyszło więcej niż dwanaście muffinek, bo wzięłam mniejsze papilotki;) Smacznego :)