Choinki są przesłodkie;) Bardzo szybko się je przygotowuje, wystarczą tylko foremki w kształcie gwiazdki, kwiatka, lub okrągłej, w kilku różnych rozmiarach. Lukrowanie nie jest tak zajmujące jak w przypadku pozostałych pierniczków:) A są naprawdę śliczne:) Mam tylko 5 foremek z tego samego rodzaju, więc moje choineczki nie są za wysokie, ale i tak ładnie się prezentują:) Zrobiłam 25 choinek, a z reszty ciasta już wycinałam inne pierniczki. Są pyszne, kruche i czekoladowe:) I są miękkie nawet bez lukru:)
Ja najpierw upiekłam wszystkie pierniczki, a lukrowaniem zajęłam się następnego dnia.
Składniki:
- 230 g masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 szklanka miodu
- 1 duże jajko
- 5 szklanek mąki pszennej (odjąć 2 - 4 łyżki dodając w to miejsce kakao*)
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 łyżki przyprawy korzennej
- szczypta soli
Lukier królewski:
- 4 białka (zrobiłam z 3 białek)
- 4 szklanki cukru pudru (u mnie 3 szklanki)
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Do naczynia przesiewamy mąkę, kakao (dla ciemniejszego koloru pierniczków), sodę, przyprawę korzenną, sól, mieszamy i odkładamy.
W misie miksera ucieramy masło z cukrem pudrem, na jasną i puszystą masę. Dodajemy miód i miksujemy (jeśli miód jest w postaci stałej, najpierw go podgrzewamy i studzimy). Dodajemy jajko i miksujemy, do połączenia. Dodajemy przesiane suche składniki, miksujemy lub wyrabiamy do otrzymania gładkiej, elastycznej masy.
Z otrzymanej masy formujemy kulę, lekko spłaszczamy, owijamy folią spożywczą i schładzamy w lodówce przez 2 - 4 godziny lub całą noc.
Po schłodzeniu odrywamy część masy piernikowej i wałkujemy na grubość około 3 - 4 mm, podsypując delikatnie mąką. Wykrawamy różnej wielkości gwiazdki, kwiatki lub okrągłe kształty.
Pieczemy w temperaturze 200ºC przez około 8 minut, najmniejsze kształty około 4 - 5 minut (w zależności od wielkości foremek). Wyjmujemy i studzimy na kratce.
Lukier: W misie miksera ubijamy białka, na sztywną pianę. Stopniowo, łyżka po łyżce dodajemy cukier puder, cały czas ubijając. Na sam koniec ubijania dodajemy ekstrakt z wanilii.
Formujemy choinki: na każdy upieczony pierniczek, od największego zaczynając kładziemy łyżkę/łyżeczkę lukru królewskiego (lukru nie żałować, wtedy lepiej wyglądają ;-), rozprowadzając po powierzchni piernika i przykrywając kolejnym. Z ostatniego, najmniejszego pierniczka robimy gwiazdę umieszczając ją na szczycie każdej choinki. Odstawiamy do całkowitego wyschnięcia lukru. Smacznego :)