Robiłam już pastę do kanapek z kaszy jaglanej, średnio nam smakowała, ale postanowiłam trochę zmodyfikować przepis i zrobić paszteciki jaglane. Zdecydowanie lepsza wersja, chociaż jeszcze można ją udoskonalić, były jednak troszkę za suche. Można na przykład dodać więcej marchewki.
Składniki:
- 100 g kaszy jaglanej
- 100 g marchwi
- 25 g wiórków kokosowych
- 1 łyżeczka bazylii
- 100 ml ciepłej wody
- sól do smaku
- pomidory w płatkach (można pominąć)
- papryka w płatkach
- zioła prowansalskie
- bułka tarta
- papryka wędzona ostra
- 1 jajko
Wykonanie:
Kaszę gotujemy w lekko osolonej wodzie i studzimy. Marchew gotujemy do miękkości. Wszystkie składniki miksujemy na gładką masę, dodajemy jajko, paprykę i pomidory w płatkach, doprawiamy solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi i ostra papryką (do smaku). Dodajemy 2-3 łyżki bułki tartej. Wszystko dokładnie mieszamy. Formę na muffinki smarujemy masłem/olejem i posypujemy bułka tartą. Ja nie miałam 12 pasztecików, wyszło mi koło 9 szt. Masę nakładamy do foremek. Pieczemy ok. 30-40 min w temp. 200 stopni. Podajemy z pieczywem. Smacznego:)
Źródło: Eksperyment własny:)