Jeśli zdarzyło się Wam jeść chińszczyznę to ten smak powinien być Wam znany :) Kapusta mimo marynowania pozostaje chrupka, jest jednocześnie lekko słodka i kwaskowata. Mi bardzo przypadła do gustu :) Często u mnie gości.
Składniki:
- 1/2 małej główki kapusty białej
- 1 duża lub 2 mniejsze marchewki
Marynata:
- 1/4 szkl. oleju
- 1/3 szkl. octu ryżowego lub jabłkowego
- 1/4 szkl. cukru
- 1 płaska łyżeczka soli
- 2 duże ząbki czosnku
Wykonanie:
Kapustę oczyszczamy z wierzchnich liści i szatkujemy. Marchewkę obieramy i ścieramy na tarce.
Przygotowujemy marynatę. Do rondelka wlewamy ocet, dodajemy cukier, sól i czosnek i podgrzewamy całość. Dodajemy olej i doprowadzamy do wrzenia i do rozpuszczenia się cukru.
Tak przygotowaną marynatą zalewamy kapustę z marchewką i dokładnie mieszamy. Kapustę przekładamy do słoja lub wiaderka plastikowego, zalewamy pozostałą marynatą i mocno dociskamy. Szczelnie zamykamy pojemnik i wstawiamy do lodówki najlepiej na 24 godziny.
Kapusta jest smaczna od razu, ale najsmaczniejsza jest po 2-3 dniach. Wtedy smaki się przegryzą a sama kapusta zmięknie pozostając jednocześnie chrupką. Smacznego :)