Mamy teraz sezon na jabłka, więc postanowiłam je wykorzystać na obiad i zrobić z nimi pierożki. W dzieciństwie często je jadłam, taki powrót do smaków sprzed lat;)
Składniki:
- 500 g mąki pszennej
- 2 jajka
- 2 łyżki roztopionego masła
- 200 ml ciepłej wody
- ½ łyżeczki soli
- 1 jabłko
- cukier
Wykonanie:
Z mąki, jajek, masła, wody i soli zagniatamy elastyczne ciasto. Po zagnieceniu ciasto powinno odpocząć około 1/2 godz w lodówce. Jabłko obieramy i kroimy w drobną kostkę, jeżeli jest kwaśne posypujemy łyżeczką cukru. Na wysypanej mąką stolnicy wałkujemy ciasto - powinno być dość cienkie - i wykrawamy kółeczka. Każde kółeczko napełniamy łyżeczką jabłka i sklejamy pierożki. Gotujemy w osolonym wrzątku do momentu, aż wypłyną. Podajemy z cukrem i śmietaną. Pycha. Smacznego :)
Źródło: Eksperyment własny :)