Ostre!!:) Ale bardzo pyszne, bardzo proste, niewiele składników i bardzo wyrazisty smak:) Jak nie lubicie zbyt ostrych dań, wystarczy dać pół papryczki albo jeszcze mniej:) A i fasolkę polecam dodać jednak później, jak już mięsko będzie miękkie, bo inaczej się rozgotuje, ja właśnie za długo dusiłam mięsko z fasolką, ale chciałam, żeby było kruchutkie, a to troszkę trwało;)
Składniki:
- 400g fasolki szparagowej (użyłam mrożonej)
- 500g schabu (bez kości)
- 4 spore ząbki czosnku
- 1 ostra papryczka chili (ewentualnie pół)
- 3 łyżki oleju
- 2 łyżki ciemnego sosu sojowego
Wykonanie:
Czosnek obieramy tniemy na kawałeczki lub przeciskamy przez tarkę. Papryczkę chili rozcinamy, czubkiem noża usuwamy pestki, a miąższ kroimy w paseczki. Schab myjemy, wycieramy do sucha, a następnie kroimy w plasterki, a potem w paski. Wkładamy do miseczki. Posypujemy kawałeczkami czosnku i paseczkami chili. Skrapiamy sosem sojowym. Dobrze mieszamy i wstawiamy na 2 godziny do lodówki.
Fasolkę oczyszczamy, strączki tniemy na duże kawałki. Ja użyłam mrożonej, więc była gotowa. W woku albo na dużej patelni rozgrzewamy olej. Wrzucamy zamarynowany schab i mieszając smażymy, aż się zarumieni. Wtedy dodajemy fasolkę (ja proponuje później, aż mięsko będzie prawie gotowe). Całość podlewamy 100ml ciepłej wody, przykrywamy i dusimy do miękkości. W razie koniecznosci dolewamy więcej wody. Gulasz podajemy np. z ryżem, makaronem ryżowym. Smacznego:)
Źródło: Znalezione w prasie kobiecej – nie pamiętam, w której:)