Jeżeli zastanawiacie się nad niedzielnym obiadem to może skorzystacie z poniższego przepisu. Zamiast tradycyjnych schabowych, smażonych i mniej zdrowych, mięciutki, soczysty schab duszony w sosie. Prawie tradycyjnie, ale jednak sos nie przypomina klasyki :) Warto dla odmiany wypróbować coś nowego, może zostanie z Wami na dłużej :)
Składniki:
- 1kg schabu (lub szynki, karkówki, wołowiny)
- 8 łyżek sosu sojowego
- sok z jednej cytryny
- 2 łyżki miodu
- 4 ząbki czosnku
- 2 cm startego imbiru lub pół łyżeczki w proszku
- 6 ziarenek ziela angielskiego
- 3 listki laurowe
- 10 ziarenek pieprzu
- 3 cebule
- 2 litry wrzątku lub rosołu
Wykonanie:
Schab kroimy w plastry. Do dużego garnka wlewamy sos sojowy, sok z cytryny, miód, czosnek przeciśnięty przez praskę lub pokrojony w plasterki, starty imbir lub w proszku. Podgrzewamy wszystko. Następnie dolewamy gorącą wodę lub jeżeli mamy to rosół. Wkładamy następnie pokrojone plastry schabu (wcześniej nic z nimi nie robimy - nie doprawiamy, nie smażymy). Kroimy cebulę w pióra lub w kostkę - nie ma to znaczenia, na pewno się rozgotuje. Dodajemy cebulę do schabu, wrzucamy ziele angielskie, liście laurowe, pieprz. Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem schab do miękkości. Trzeba sobie na to zarezerwować około 1,5-2 godziny. Gdy schab będzie odpowiednio miękki wyciągamy go z sosu na talerz. W tym momencie dobrze jest przypomnieć sobie ile dodaliśmy ziarenek pieprzu, ziela angielskiego i listków laurowych. Starannie wyciągamy kuleczki i listki laurowe a następnie blenderem miksujemy sos. Jeżeli sos mało się zredukował można go zagęścić mąką wymieszaną uprzednio z wodą i odrobiną sosu. Kiedy sos ma odpowiednią gęstość wkładamy do niego wyciągnięte wcześniej kawałki schabu. Na samym końcu możemy dodać natkę pietruszki. Podajemy z ulubionymi dodatkami, ziemniakami, kluskami śląskimi i jakąś surówką, u mnie klasycznie ziemniaki i ogórek kiszony, sprawdzą się tu buraczki, czy kapuściane dodatki:) Smacznego :)