Już od jakiegoś czasu zabierałam się za jej zrobienie, ale ciągle jakoś mi nie wychodziło:) Wreszcie się zebrałam, bo preferuję jednak jak najmniej konserwantów we własnej kuchni, a wszyscy wiemy co siedzi w wegetach i innych tego typu „przyprawach”. Zrobiłam wersję uproszczoną, czyli kupiłam suszone naturalne warzywa i zmiksowałam je w blenderze z solą. Można zrobić dowolne mieszanki warzywne, ja wykorzystałam taką, gdzie jest marchew, pietruszka, seler, pasternak i por, a od siebie dorzuciłam jeszcze lubczyk. Przygotowanie zajmuje chwilę, najważniejsze to mieć, w czym zmielić tą mieszankę :) Ja wykorzystałam blender (pojemniki z nożami), tak drobno nie udało mi się zmielić – lepszy pewnie byłby młynek do kawy, ale uznałam, że mi nie przeszkadzają jakieś większe kawałeczki marchewki czy pietruszki w zupie :)
Jeśli tak jak ja wolicie naturalne przyprawy to polecam zrobić własną wegetę, na pewno jest dużo zdrowsza, bez ulepszaczy i konserwantów.
Składniki:
- gotowa mieszanka warzyw, 100% naturalne, bez chemicznych dodatków (u mnie: marchew, pasternak, pietruszka korzeń, cebula, seler, por)
- 2-3 łyżki suszonego lubczyku
- sól (wg uznania)
Wykonanie:
Warzywa miksujemy na drobno (na ile to możliwe) w blenderze lub innym młynku. Dodajemy sól, ja dałam kilka łyżek, stwierdziłam, że zupę zawsze mogę dosolić jak będzie niesłona, więc nie wiem czy proporcje mam dobre. Równie dobrze można sól pominąć i doprawiać osobno :) I przyprawa gotowa, przesypujemy do słoiczka. Szybko, prawda? Polecam :)