Kiedyś testowałam już sałatkę z cukinii w słoikach na zimę, ale była dla nas zdecydowanie za ostra tzn. za dużo octu w marynacie:) Zniechęciło mnie to trochę do takich przetworów, bo jak się nie da zjeść, to się niestety marnuje. Tym razem z uwagi na zupełnie inny sposób przygotowania i możliwość spróbowania sałatki przed jej przełożeniem do słoików postanowiłam zrobić jeszcze jedno podejście do takich sałatek. Nauczona doświadczeniem i tak rozcieńczyłam troszkę marynatę wodą i jest idealna :) To będzie nasza stała sałatka, bo bardzo nam smakuje. A, że cukinię dostałam od teściowej w sporych ilościach w tym roku to mogłam eksperymentować również z sałatkami :) Teściowej też posmakowała ta sałatka, w przyszłym roku planuje jeszcze więcej cukinii zasadzić, abym zrobiła więcej sałatki ;) Zrobiłam w dwóch wersjach, bez cebuli dla mnie i z cebulą dla męża :) Oboje jesteśmy zadowoleni :) Tylko zamiast na zimę, zjedliśmy prawie całą teraz, taka smaczna, że aż kusi :) Może zrobię jeszcze dodatkowe słoiczki :)
Składniki:
- 1 kg żółtej cukinii (u mnie tylko zielona)
- 1 kg zielonej cukinii
- 5 średnich cebul – ok. 660 g (u mnie połowa, bo druga połowa sałatki bez cebuli)
- 2 duże czerwone papryki – ok. 540 g
- 2 duże żółte papryki – ok. 530 g (u mnie biała)
- 1 mała papryka zielona – ok. 160 g
- 1 lekko czubata łyżka soli kamiennej niejodowanej
- 8 ziaren ziela angielskiego
- 6 liści laurowych
Składniki na zalewę do sałatki z cukinii do słoików:
- 1 szklanka cukru – ok. 210 g
- 1/2 szklanki oleju (125 ml, u mnie rzepakowy)
- 1 szklanka octu spirytusowego 10% (250 ml)
Ja dodatkowo rozcieńczyłam zalewę wodą, nie pamiętam ile dokładnie, bo po prostu spróbowałam, żeby nie była za octowa i stopniowo dodawałam niewielkie ilości wody, aby smak mi odpowiadał:) Następnym razem postaram sięsprawdzić ile dokładnie dodałam wody i postaram się zaktualizować informację w tym temacie :)
Wykonanie:
Obie cukinie dokładnie myjemy, osuszamy, a następnie kroimy w kostkę (najlepiej taką o boku ok. 1 cm). Ja akurat postanowiłam zrobić wersję takich plaserków i półplasterków, które wyciełam skrobaczką. Przygotowujemy dużą miskę lub duży garnek (można użyć 7-8 litrowego, żeby potem łatwo się mieszało wszystkie składniki podczas 24-godzinnego leżakowania, ja użyłam dwóch garnków, bo robiłam dwie wersje :)).
Wszystkie rodzaje papryki (czerwoną, żółtą i zieloną) myjemy dokładnie, pozbawiamy gniazd nasiennych, a następnie kroimy w dużą kostkę/ewentualnie cienkie piórka jak u mnie. Kolejno wrzucamy do miski (garnka) z cukiniami. U mnie dwa garnki i składniki odpowiednio dzielone po połowie. Cebulę obieramy z łupin, kroimy w piórka. Dodajemy do pozostałych składników – u mnie tylko do jednej porcji.
Do miski/garnka ze wszystkimi warzywami (cukinią, papryką i cebulę) dodajemy sól kamienną niejodowaną, ziele angielskie oraz liście laurowe.
Wszystkie składniki na zalewę, czyli ocet, olej i cukier wrzucamy/wlewamy do garnuszka i zagotowujemy. Ja dodatkowo dodałam wody, żeby zalewa była łagodniejsza (co do ilości patrz wyżej). Ja zalewy zrobiłam osobno do każdego garnka, aby mieć pewność, że będzie po równo :) Wlewamy do miski (garnka) z warzywami i przyprawami, a następnie całość dokładnie mieszamy. Pozostawiamy warzywa w garnku przez 24 godziny i w międzyczasie kilka razy je mieszamy. Po tym czasie leżakowania warzywa powinny puścić dość sporo soków i zwiększyć dzięki temu ilość zalewy. Taką zalewę najlepiej przelać do osobnego garnuszka i odstawić na bok.
Do wyparzonych słoików wkładamy składniki sałatki. Zalewamy je zalewą (tą, którą po leżakowaniu warzyw została przelana do garnuszka). Nie wiem czy nie braknie zalewy, bo ja dodałam trochę wody i miałam jej na styk :) Ewentualnie można dorobić :) Słoiki dokładnie zakręcamy i pasteryzujemy przez ok. 15 minut od momentu zawrzenia wody. Więcej o pasteryzacji możecie przeczytać poniżej. Smacznego :)
Pasteryzacja:
Spory garnek z szerokim dnem wyłożyć ręcznikami kuchennymi. Włożyć słoiki, jeden obok drugiego, nalać wrzątku do 3/4 wysokości słoików, doprowadzić do wrzenia (temperatura wlewanej wody musi się zgadzać z temperaturą słoików, nie może to być np. zimna woda wlewana na gorące słoiki, by nie pękły). Zmniejszyć moc palnika, przykryć i gotować około 20 minut. Po tym czasie słoiki wyjąć i zostawić do całkowitego wystudzenia.