Zastanawiałam się czy jednak nie zmienić nazwy, gdyż nie użyłam francuskiej musztardy, ale stwierdziłam, że podam przepis w oryginale z moimi adnotacjami i zostawię jak jest ;) To kolejna propozycja na zamarynowanie cukinii. Również w musztardzie, ale jednak sposób zupełnie inny :) Zrobiłam z połowy porcji, po pierwsze dlatego, że pierwszy raz zazwyczaj robię mniejsze ilości, po drugie ograniczenia w przestrzeni spiżarkowej ;) Nie mogę dziś jeszcze stwierdzić, że dobra, gdyż będę ją próbować pewnie w zimie :) Jednakże marynata musztardowa to jedna z moich ulubionych, więc jestem przekonana, że będę zadowolona :)
Składniki:
(na około 4 szt- 0,5 l słoiki)
Zalewa:
- 1 l wody
- 0,5 l octu 10 %
- 2 szklanki cukru
- 4 czubate łyżki musztardy francuskiej (użyłam innej raczej ostrej)
- 1 czubata łyżka musztardy miodowej
- 1 łyżka soli
Wsad:
- 2 średnie cukinie
- 4 ząbki czosnku – bardzo duże
- 4 baldachy kopru z nasionami i łodygą
- 1/2 łyżki soli
Wykonanie:
Cukinie obieramy i kroimy w pasy lub jeśli wolimy inaczej. Posypujemy solą i odstawiamy na 2-3 godziny do lodówki, żeby zmiękła i puściła sok. W międzyczasie zagotowujemy w garnku wodę z octem, do gorącej wsypujemy cukier i sól i jeszcze chwilkę gotujemy - około 1 minuty, mieszając co jakiś czas. Odstawiamy do wystygnięcia, jak już będzie chłodna, dodajemy obie musztardy i mieszamy. Cukinię odlewamy z zebranej wody i układamy w słoikach razem z pociętym czosnkiem i koprem (jeden pokrojony ząbek i jeden baldach z łodygą na słoik). Zalewamy zimną zalewą i zakręcamy. Tak przygotowane słoiki pasteryzujemy około 15 minut w gotującej się wodzie, wyjmujemy, ustawiamy dnem do góry i pozostawiamy do wystudzenia. Gotowe. Smacznego :)