Dostałam od teściowej trochę śliwek, więc postanowiłam je wykorzystać. Te akurat są bardzo wodniste, więc na konfiturę się nie nadają, chyba, że miałabym sporo czasu na ich gotowanie. Czas u mnie jest towarem deficytowym, więc stwierdziłam, że skoro nie konfitura to szybki dżem da się zrobić :) Większość śliwek zjedliśmy, bo są pyszne, bardzo słodziutkie, ale zrobiłam też kilka słoiczków dżemu :) Przepis ekspresowy i prosty.
Składniki:
(na ok. 4 małe słoiczki)
- 1 kg śliwek
- cukier żelujący 3:1 (ok 350g)
Wykonanie:
Śliwki myjemy, usuwamy pestki, kroimy na ćwiartki lub mniejsze kawałki. Umieszczamy w garnku z grubszym dnem, zasypujemy cukrem, umieszczamy na palniku i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy do zagotowania, a potem zmniejszamy ogień i gotujemy jeszcze kilka minut. Przelewamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy odwracamy na 5 min. do góry dnem. Można dla bezpieczeństwa zapasteryzować jeszcze. Smacznego :)
Praktyczna wskazówka:
Jak sprawdzić, czy dżem ma odpowiednią konsystencję? Włożyć talerzyk do zamrażarki. Na zmrożony wylać łyżkę gorącego dżemu. Jeśli zastygnie, a na powierzchni utworzy się skórka, która przy dotknięciu się pomarszczy - wystarczy już gotowania.
Pasteryzacja:
Spory garnek z szerokim dnem wykładamy lnianymi ręcznikami kuchennymi. Wkładamy słoiki, jeden obok drugiego, nalewamy wrzątku do 3/4 wysokości słoików, doprowadzamy do wrzenia (temperatura wlewanej wody musi się zgadzać z temperaturą słoików, nie może to być np. zimna woda wlewana na gorące słoiki, by nie pękły). Zmniejszamy moc palnika, przykrywamy i gotować około 20 minut. Po tym czasie słoiki wyjmujemy i zostawiamy do całkowitego wystudzenia.
Źrodło: Przepis własny.