Chciałam w tym roku zrobić malinki na zimę do herbatki, ale nie trafiałam na zbyt ładne. Kiedy już sądziłam, że w tym roku mi się to nie uda, trafiłam na piękne maliny, aż kusiły, by je kupić :) Zrobiłam więc kilka słoiczków malin w cukrze na zimowe wieczory :) Wykorzystałam cukier trzcinowy.
Składniki:
- maliny (ilość dowolna w zależności od tego ile chcemy przygotować)
- cukier (ja dałam po 2 łyżki do każdego słoiczka) - użyłam trzcinowego
Wykonanie:
Świeże maliny przebieramy, ja zawsze opłukuję i zostawiam na ręczniku papierowym, by obciekły z nadmiaru wody. Maliny nakładamy ciasno do wcześniej przygotowanych słoiczków i zasypujemy dowolną ilością cukru (w zależności jakie kto lubi). Słoiki zamykamy i pasteryzujemy ok. 20 minut.
Pasteryzacja:
Spory garnek z szerokim dnem wykładamy ręcznikami kuchennymi. Wkładamy słoiki, jeden obok drugiego, nalewamy wrzątku do 3/4 wysokości słoików, doprowadzamy do wrzenia (temperatura wlewanej wody musi się zgadzać z temperaturą słoików, nie może to być np. zimna woda wlewana na gorące słoiki, by nie pękły). Zmniejszamy moc palnika, przykrywamy i gotujemy około 20 minut. Po tym czasie słoiki wyjmujemy i zostawiamy do całkowitego wystudzenia.