Lekka i orzeźwiająca sałatka, dzięki kaparom i cytrynie kwaskowata, przynajmniej moje kapary były w mocnej zalewie octowej:) Jak ktoś lubi kapary, to taka sałatka przypadnie mu do gustu. Mi smakowała, ale nie jest specjalnie powalająca:)
Składniki:
(4 porcje)
- 1 mała sałata lodowa
- 1 ogórek szklarniowy
- sól morska gruboziarnista i świeżo zmielony czarny pieprz
- 1 ząbek czosnku
- 1 mały kubeczek kremowego jogurtu naturalnego
- 1 łyżka soku z cytryny
- 2 łyżki grubo posiekanego koperku
- 4 łyżeczki kaparów
- 4 łyżeczki oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
Wykonanie:
Sałatę oczyszczamy z zewnętrznych liści i opłukujemy pod bieżącą wodą. Kroić na 4 części i jeszcze raz opłukujemy, rozdzielamy na cząstki i osuszamy na ściereczce. Ja kroiłam w mniejsze kawałki, bo miałam większą sałatę. Ogórka szorujemy, kroimy na cieniutkie plasterki np. za pomocą obieraczki do warzyw. Sałatę układamy na talerzach, przekładając ją ogórkiem, oprószamy solą morską i świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
Czosnek drobno siekamy na desce, solimy, rozcieramy końcem noża, mieszamy z jogurtem naturalnym i sokiem z cytryny. Doprawiamy jeszcze solą, pieprzem i dodajemy do sałatki. Posypujemy koperkiem, kaparami, skrapiamy oliwą z oliwek z pierwszego tłoczenia. Smacznego:)