Od lat moim ulubionym ciastem jest kruche ciasto z budyniową pianką i malinami (jeszcze nic go nie przebiło) :) Postanowiłam wypróbować je w wersji kakaowej :) Jest równie pyszne, rozpływające się w ustach po prostu rewelacja. Dla mnie to najpyszniejsze ciasto jakie jadłam, zarówno w wersji białej jak i kakaowej :) Zdecydowanie polecam :) Robiłam poza sezonem malinowym, więc użyłam mrożonych malinek. Wychodzi tak samo bez problemu ze świeżymi owocami jak i mrożonymi.
Składniki:
Kruche ciasto:
- 2 1/2 szklanki mąki tortowej
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 łyżki cukru
- 4 żółtka (dałam 5)
- 200 g masła zimnego
- szczypta soli
Budyniowa pianka:
- 4 białka (dałam 5)
- 3/4 szklanki cukru
- 2 x budyń śmietankowy, proszek (2×40 g)
- 1/2 szklanki oleju np. rzepakowego
- szczypta soli
Dodatkowo:
- 400 g malin, świeżych lub mrożonych
* 1 szklanka o pojemności 250 ml.
Wykonanie:
Mąkę przesiewamy do miseczki razem z proszkiem oraz kakao. Następnie dodajemy sól, cukier oraz kawałki zimnego masła. Siekamy nożem lub siekaczką do ciasta kruchego. Dodajemy żółtka i szybko zagniatamy ciasto. Dzielimy na dwie części i wkładamy na 1-2 godz. do lodówki. Ja wszystkie składniki zmiksowałam w malakserze.
Formę o wym. 24×24 cm. wykładamy papierem do pieczenia. Jedną część ciasta ścieramy na tarce o dużych oczkach na dno formy. Wyrównujemy i dociskamy. Pieczemy w temp. 190 C przez około 15 min.
Białka miksujemy ze szczypta soli na sztywną masę. Pod koniec miksowania dodajemy po łyżce cukier. Następnie wsypujemy przesiany proszek budyniowy i powoli wlewamy cienkim strumieniem olej. Masę wykładamy na podpieczony spód. Układamy maliny lekko je wciskając w piankę. Ścieramy pozostałą część ciasta na maliny. Pieczemy w temp. 190 C przez około 35-40 min. Smacznego :)