Proste, szybkie ciasteczka. To już nie moje pierwsze ciasteczka maślane z dodatkiem twarogu. Są pyszne :) Warto tylko pamiętać, że kruche pozostają przez 1-2 dni, potem miękną, o ile tyle poleżą :) Mają ciekawy wygląd, dlatego między innymi się skusiłam na ich zrobienie, bo lubię fajne kształty ciasteczek :)
Składniki:
- 250 g twarogu półtłustego
- 200 g masła
- 1 i 1/2 szklanki mąki + do podsypania
- 1/2 łyżeczki proszku o pieczenia
- 15 g cukru z wanilią
Wykonanie:
Na stolnicę wysypujemy mąkę przesianą przez sito. Dodajemy proszek do pieczenia, cukier z wanilią oraz twaróg przeciśnięty przez praskę i wszystko dokładnie mieszamy. Na końcu dodajemy zimne masło pokrojone w małą kosteczkę i zagniatamy ciasto, do momentu aż stanie się jednolite. Ja użyłam po prostu malaksera i wszystko zrobił za mnie :)
Ciasto formujemy w kulę, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na około 30 min.
Po tym czasie, ciasto rozwałkujemy na stolnicy oprószonej mąką na duży cienki placek i wycinamy kółka za pomocą szklanki (średnica około 7 cm). Ja użyłam mniejszej foremki. Następnie każde kółko składamy na pół i jeszcze raz na pół. Ciasteczka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 30-35 min. Studzimy. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem. Smacznego :)