Bardzo dobre ciasteczka:) Z wierzchu chrupiące, a w środku mięciutkie:) Idealne do popołudniowej herbatki czy mrożonej kawy w upalne dni:)
Składniki:
na ok. 45 ciasteczek
- 210 g mąki
- 75 g gorzkiego kakao
- 1/8 łyżeczka soli
- 1 płaska łyżka kawy rozpuszczalnej
- 3/4 łyżki kawy zmielonej
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 170 g miękkiego masła
- 160 g cukru
- 1 jajko
- 1,5 łyżeczki naturalnego ekstraktu z wanilii
- otarta skórka z 1 pomarańczy
Dodatkowo:
- cukier do obtoczenia (ja użyłam mleko w proszku)
Wykonanie:
Mąkę, kakao, sól, kawę i cynamon mieszamy. W osobnej miseczce ucieramy masło z cukrem do białości (przez ok. 3 minuty). Dodajemy jajko, ekstrakt waniliowy i skórkę z pomarańczy a następnie dalej mieszając (na mniejszych obrotach) partiami dodajemy mąkę. Ciasto przekładamy na papier do pieczenia (jest ono bardzo miękkie) i formujemy rulonik o średnicy ok. 5 cm. Zawijamy go w papier (lub folię) i wkładamy do lodówki na minimum godzinę.
Przed pieczeniem wyglądają tak:
Piekarnik rozgrzewamy do 180°. Ciasto wyciągamy z lodówki, ściągamy papier i pozostawiamy na blacie na ok. 5 minut (jeśli ciasto spędziło w lodówce całą noc i jest mocno twarde – kilka minut dłużej). Obtaczamy ciasto w cukrze (lub w innym zamienniku) i kroimy na plastry o grubości 5-6 mm.
Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok. 9-10 minut (ciasteczka nadal mają być lekko miękkie, gdy wyciągamy je z piekarnika). Studzimy na kratce. Przechowujemy w puszce. Smacznego:)