Pyszne pralinki z ajerkoniakiem, kawą i białą czekoladą. Troszkę czasochłonne, ale warto je zrobić :) Są naprawdę smaczne :) Świetnie sprawdzą się jako upominek dla najbliższych. Ja wykorzystałam do nich domowy ajerkoniak.
Składniki:
(na 20 - 25 sztuk)
- 80 ml (5 i 1/2 łyżki stołowej) ajerkoniaku - ja użyłam domowego
- 200 g białej czekolady
- 50 g masła
- 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Do obtoczenia:
- 150 g mlecznej czekolady + 1 łyżeczka oliwy (użyłam gorzkiej)
- wiórki kokosowe (użyłam krokantu orzechowego)
Wykonanie:
Ajerkoniak wlewamy do rondelka z grubym dnem i podgrzewamy na małym ogniu. Gdy będzie bardzo ciepły i przy brzegach rondelka zacznie się pomalutku gotować, dodajemy sypka kawę i mieszamy, aż się rozpuści. Odstawiamy z ognia i dodajemy połamaną na kosteczki białą czekoladę. Mieszamy, aż cała się rozpuści, następnie dodajemy pokrojone na kawałki masło i mieszamy, aż powstanie jednolita i gładka masa.
Przekładamy do miseczki i wstawiamy do lodówki na około 2 godziny, aż masa będzie w połowie zastygnięta, na tyle sztywna, aby można ją było podzielić na części. Łyżeczką nabieramy porcję masy i układamy ją na talerzu, wstawiamy z powrotem do lodówki.
Gdy masa dodatkowo zastygnie, po około 2 godzinach, można uformować zgrabne kuleczki w dłoniach i wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia, najlepiej na całą noc.
Obtoczenie: do czystego i suchego rondelka z grubym dnem wkładamy połamaną na kosteczki czekoladę i oliwę. Mieszamy podgrzewając na malutkim ogniu, aż czekolada się roztopi. Odstawiamy z ognia i obtaczamy kuleczki w masie czekoladowej, np. nadziewając pralinkę na widelczyk lub trzymając je w jednej dłoni, drugą nabieramy łyżeczką masę czekoladową i polewamy obtaczając pralinki. Układamy na tacce.
Wstawiamy do lodówki do szybkiego zastygnięcia. Gdy masa jest jeszcze miękka pralinki można udekorować wiórkami kokosowymi lub np. krokantem orzechowym. Po zastygnięciu pralinki zdejmujemy z tacki (może być potrzeba podważenia nożem), wkładamy w malutkie papilotki, układamy w pudełeczku lub na talerzyku. Przechowujemy w lodówce. Smacznego :)