A może na weekendowy obiad chcielibyście przygotować coś bardziej egzotycznego niż tradycyjny schabowy ;) ? Proponuję schab po chińsku :) Zmodyfikowałam nieco przepis, bo nie miałam akurat wszystkich składników w domu (lub niektórych nie jadam ;), ale i tak wyszło pysznie :)
Składniki:
(na 4 porcje)
- 350 g schabu
- 150 g pędów bambusa z puszki
- por - tylko biała część (pominęłam)
- czerwona papryka (pominęłam, bo akurat nie miałam)
- 100 g pieczarek
- 2 ząbki czosnku
- pół łyżeczki imbiru (dałam świeżego)
- 4 łyżki sosu sojowego
- 4 łyżki sosu chili (dałam kilka kropel tobasco)
- 50 ml oleju
- sól, pieprz
Wykonanie:
Schab kroimy w paski, zalewamy połową sosu sojowego i sosu chili, dodajemy posiekany czosnek, imbir, następnie mieszamy i odstawiamy na godzinę w chłodne miejsce. Pędy bambusa odcedzamy z zalewy i przepłukujemy wodą. Pora i paprykę kroimy w paski (jeśli dodajemy, ja pominęłam), a pieczarki na plasterki. Na patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy odsączone z marynaty mięso i smażymy je ze wszystkich stron. Dodajemy pora, po 2 minutach paprykę z pędami bambusa, a po kolejnych 2 minutach pieczarki. Ja dodałam po prostu pędy, a później pieczarki. Mieszamy, podlewamy pozostałą marynatą, drugą połową sosu sojowego i sosu chili. Smażymy jeszcze ok. 5 minut. Doprawiamy solą i pieprzem. Ja posypałam jeszcze sezamem. Podajemy z ryżem. Smacznego :)