Szukacie pomysłu na jarski obiadek? Jeśli lubicie kotleciki z kasz to te przypadną Wam do gustu. W dodatku zamiast smażyć pieczemy je w piekarniku, może są mniej soczyste od tych smażonych, ale na pewno zdrowsze :) Mamy pełne dane, które nie wymaga już dodatków :)
Składniki:
- 150 g kaszy jaglanej
- 50 g siemienia lnianego
- 50g pestek dyni
- 1 pęczek koperku
- 1 jajko
- 4 łyżki bułki tartej
- 1-2 łyżki mąki pszennej (zależy od konsystencji)
- 1-2 łyżki mąki owsianej (zależy od konsystencji)
- Przyprawy: majeranek, gałka muszkatołowa, papryka słodka, pieprz ziołowy, sól (inne ulubione)
- 1 duży ząbek czosnku
Sos:
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek lub oleju
- 2 ząbki czosnku
- bazylia, papryka słodka, pieprz ziołowy, sól
- 1 puszka pomidorów krojonych
Wykonanie:
Kaszę jaglaną gotujemy na miękko, lekko ją rozgotowując. Studzimy. Koperek siekamy drobno. Siemię lniane i pestki dyni prażymy na patelni kilka minut do lekkiego zrumienienia pestek.
W dużej misce mieszamy kaszę jaglaną z koperkiem, uprażonym wcześniej ziarnem i jednym jajkiem oraz przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Dodajemy przyprawy do smaku, oraz mąkę pszenną i owsianą do momentu, aż ciasto da się lepić i będzie stabilne. U mnie to było po około 2 łyżki. Dodałam też kilka łyżek bułki tartej. Z masy formujemy kulki o średnicy mniej więcej 2-3 cm. Pulpety z kaszy układamy na blasze wyłożonej pergaminem i wstawiamy do nagrzanego do 200° C piekarnika na 10 minut. Ja piekłam dłużej do lekkiego zrumienienia i przekręciłam w połowie na drugą stronę.
Sos: W garnku na rozgrzanej oliwie podsmażamy czosnek, ale tylko chwilkę by się nie przypalił. Dodajemy puszkę pomidorów, doprawiamy do smaku solą, pieprzem, bazylią i papryką. Całość dokładnie mieszamy i zagotowujemy.
Zarumienione pulpety z kaszy jaglanej układamy w talerzu i zalewamy sosem. Smacznego :)