Pierogi z kaszą gryczaną i białym serem. Wyszły trochę za suche, ale to pewnie dlatego, że pominęłam cebulę:) Podałam jednak z sosem koperkowym i już smakowały dużo lepiej:)
Składniki:
Ciasto:
- 2 szkl. mąki
- szczypta soli
- 2 łyżki oleju
- mocno ciepła woda – tyle ile zbierze ciasto
Farsz:
- pół szkl. kaszy gryczanej
- 200g twarogu
- 2 cebule
- sól
- pieprz czarny świeżo mielony
- olej
Wykonanie:
Kaszę gryczaną wsypujemy do rondelka, dodajemy szczyptę soli i szklankę gorącej wody. Gotujemy na wolnym ogniu, pod przykryciem ok. 15 min, aż kasza wchłonie płyn. Cebulę siekamy w drobną kosteczkę i szklimy na oleju (pominęłam ten krok).
Twaróg rozgniatamy widelcem, mieszamy z cebulą i kaszą. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Ja dodałam jeszcze kilka przypraw typu tymianek i zioła prowansalskie.
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy do niej sól i olej. Wyrabiamy ciasto dodając stopniowo wodę. Gotowe ciasto wałkujemy cienko, wykrawamy szklanką kółeczka, nadziewamy farszem, składamy na pół i zlepiamy końce dokładnie.
Gotujemy w osolonym wrzątku ok. 3 minuty od momentu, kiedy wypłyną. Podajemy z masełkiem lub np. sosem koperkowym. Smacznego:)