Przy okazji przygotowywania zupy botwinkowej zostało mi trochę łodyżek z liśćmi, nie chciałam ich wyrzucać więc wykorzystałam je jako dodatek do obiadu. Botwinka z czosnkiem i parmezanem. Proste i szybkie do przygotowania. Może stanowić samodzielne danie, ale również przekąskę z bagietką czy innym pieczywem. Jak wspomniałam miałam same łodyżki i z nich przygotowałam to danie, ale źródłowy przepis obejmuje całą botwinkę razem z buraczkami, podaję zatem pełen przepis. Jeśli macie botwinkę w całości to warto zrobić jak poniżej, a jeśli zostaną Wam same łodyżki, to też można je wykorzystać :)
Składniki:
- 2 pęczki botwinki (młode liście wraz z małymi buraczkami, można same liście z łodygami bez korzeni)
- 2 ząbki czosnku
- 3 łyżki (lub więcej) świeżo startego parmezanu
- garść listków tymianku (pominęłam)
- świeżo mielony czarny pieprz
- sól
- olej lub masło do smażenia
Wykonanie:
Płuczemy botwinkę i dokładnie oczyszczamy buraczki (na tym etapie nie odcinamy ich od liści). W sporym garnku zagotowujemy osoloną wodę i wrzucamy botwinkę. Gotujemy ok. 5 minut. Odcedzamy botwinkę, odcinamy buraczki i kroimy je wzdłuż na połówki. Pozostałą część botwinki pozostawiamy w całości (łodygi z liśćmi). Ja pokroiłam na mniejsze kawałeczki.
Na patelni rozgrzewamy trochę oleju lub masła i wrzucamy buraczki. Smażymy przez kilka minut, co pewien czas mieszając, a następnie (gdy buraczki będą już praktycznie gotowe) dodajemy na patelnię czosnek pokrojony wcześniej w cienkie plasterki.
Smażymy czosnek krótko, mieszając, do momentu aż zacznie lekko się rumienić (nie dodajemy czosnku na patelnię przed buraczkami, ponieważ przetrzymany na patelni zbyt długo stanie się gorzki i niejadalny). Dodajemy na patelnię liście wraz z łodygami botwiny i sporą ilość pieprzu. Smażymy, mieszając, przez chwilę.
Ja robiłam z samych łodyżek i liści, zatem podsmażyłam najpierw czosnek, potem dodałam łodyżki z liśćmi na patelnię. Czosnek bardzo krótko podsmażyłam, by się nie przypalił.
Zdejmujemy patelnię z ognia, dodajemy parmezan i listki tymianku. Mieszamy i podajemy. Gotowe porcje możesz oprószyć dodatkową porcją sera. Ja podałam z fasolką szparagową i ziemniakami, można jeść jako samodzielne danie lub przekąskę. Smacznego :)