Bardzo efektowne, nadziewane papryki kaszą kuskus w trzech smakach. U mnie stanowiły dodatek do obiadu, ale w sumie można same również zjeść. Smak mnie jakoś specjalnie nie zachwycił, ale zależy, co kto lubi :) Myślę, że warto spróbować i przekonać się samemu:)
Składniki:
- 250 g kaszy kuskus firmy
- 4 papryki (mogą być różnokolorowe) u mnie 3
- 200 g rozmrożonego szpinaku
- 1 cebula (pominęłam)
- 1 ząbek czosnku (dałam 2)
- 800 ml bulionu warzywnego
- 1 cytryna (otrzeć skórkę i wycisnąć sok)
- 3 jajka
- 1 szklanka przecieru pomidorowego
- 50 g startego żółtego sera (np. gouda lub ementaler)
- 2 łyżki masła
- 1 łyżeczka kurkumy
- sól, pieprz
Wykonanie:
Kuskus w głębokiej misce posypujemy solą i pieprzem, zalewamy ok. 350 ml gorącego bulionu (tak, aby warstwa bulionu była wyżej o 2 cm od powierzchni kaszy), przykrywamy i odstawiamy na 15 min. Na patelni rozgrzewamy masło, wrzucamy pokrojoną w drobną kostkę cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek, posypujemy szczyptą soli i dusimy, aż cebula będzie szklista. Dodajemy rozmrożony szpinak i jeszcze chwilę razem dusimy. Kuskus dzielimy na 3 równe części. Pierwszą dodajemy do szpinaku, drugą mieszamy z 4 łyżkami przecieru pomidorowego a do trzeciej dodajemy starty żółty ser i kurkumę. Wszystkie części dokładnie mieszamy. Papryki myjemy, odcinamy górną część z ogonkiem i odkładamy, wydrążamy gniazda nasienne i białe błony. Nakładamy do każdej papryki najpierw kuskus ze szpinakiem, potem kuskus z serem i na końcu z przecierem pomidorowym, każdą warstwę dobrze dociskamy łyżką. Układamy papryki w naczyniu żaroodpornym, przykrywamy czapeczką, podlewamy pozostałą częścią bulionu i przecieru pomidorowego. Zapiekamy w piekarniku w temp. 180 stopni przez około 45 min pod przykryciem. Smacznego :)