To podobno regionalne danie w Małopolsce, przynajmniej kiedyś. Kasza pęczak na słodko z rodzynkami, śliwkami i migdałami. Właściwie pierwszy raz jadłam kaszę na słodko, bardzo smaczna, ale zapychająca:) Taka odmiana od ryżu czy makaronu:) Dodałam jeszcze orzechy włoskie. Robiłam z połowy poniższych proporcji.
Składniki:
- 1/2 kg kaszy pęczaku
- 100 g suszonych śliwek
- 100 g płatków migdałów
- 100 g rodzynek
- miód
- laska wanilii
- sól
Wykonanie:
Śliwki i rodzynki moczymy około godziny przed przygotowaniem kaszy. Kaszę płuczemy 3 razy zimną wodą, aby oczyścić ją z otrąb i pyłu. Zalewamy 1 litrem zimnej wody, przykrywamy garnek przykrywką i gotujemy na wolnym ogniu lub w piekarniku rozgrzanym do 150 st. C przez ok. 20 minut od momentu zagotowania. Kasza powinna być miękka i sypka. Do kaszy dodajemy odsączone rodzynki, w całości śliwki, migdały, ziarenka wyskrobane z wanilii, doprawiamy miodem i solą. Ja dodałam jeszcze posiekane orzechy włoskie. Podajemy na ciepło. Smacznego:)