Najpyszniejsze naleśniki jakie jadłam:) Są boskie, cudowne, rewelacyjne o kawowo-korzennym smaku z nadzieniem kokosowo-truskawkowym:) Niebo w gębie:) Nadzienie odrobinę zmodyfikowałam i podaję z moimi zmianami.
Składniki:
( na 6 sztuk)
- 200 ml mocnej kawy (jeśli nie zaparzamy kawy w ekspresie, 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej zalewamy 200 ml gorącej wody)
- 50 ml odtluszczonego mleka do kawy
- 2 łyżki masła
- 1 łyżeczka kakao
- 3 jajka
- 130 g przesianej mąki tortowej
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- po dużej szczypcie zmielonego kardamonu, goździków, cynamonu
- ½ łyżeczki soli morskiej
Dodatkowo:
- mleczko kokosowe
- serek mascarpone 250g
- truskawki
- cukier puder
Wykonanie:
Do gorącej kawy dodajemy kakao, mieszamy dokładnie. Dolewamy mleko. Następnie masło. Pozwalamy, aby się rozpuściło. Dosypujemy cukier i sól. Mieszamy. Całość przelewamy do większej miski. Dodajemy jajka, łączymy ubijając.
Powoli dosypujemy mąkę, nie przestając ubijać. Gdy ciasto jest gładkie i jednolite dodajemy przyprawy, mieszamy raz jeszcze do dokładnego połączenia składników. Odstawiamy na minimum ½ godziny. Najlepiej na dłużej, naleśniki są wówczas delikatniejsze. Smażymy na sklarowanym maśle.
Serek mascarpone mieszamy z mleczkiem kokosowym, dosładzamy do smaku cukrem pudrem. Naleśniki smarujemy na całej powierzchni serkiem kokosowym. Posypujemy pokrojonymi truskawkami. Zwijamy i podajemy z dodatkowymi truskawkami. Smacznego:)