Mamy sezon na szparagi, jak co roku obiecuję sobie, że je w końcu spróbuję, a ciągle jakoś mi nie wychodziło. Wreszcie zakupiłam i wykorzystałam między innymi do szybkiej pizzy na moim ulubionym cienkim cieście:) Ciasto oczywiście trzeba sobie wyrobić dzień wcześniej.
Składniki:
Ciasto:
(1 blat ciasta)
- 10-15 g drożdży (świeżych)
- 2 łyżki oliwy
- 1/3 szklanki wody
- 1,5 - 2 szklanki mąki
- 1/3 płaskiej łyżeczki soli
Dodatki:
- 5 zielonych szparagów (5 cienkich lub 1-2 grube z odłamanymi zdrewniałymi końcami - po zgięciu same złamią się w odpowiednim miejscu)
- 3-4 cienkie plasterki wędzonego boczku (pominęłam)
- 2 średnie pieczarki, pokrojone w plasterki
- 1/2 małej cebuli, pokrojonej w piórka (pominęłam)
- 1/2 kulki mozzarelli
- starty parmezan
- pieprz, oregano
Sos:
- 1/3 szklanki śmietanki 30%
- łyżeczka masła
- ząbek czosnku
- suszone zioła: oregano, tymianek, bazylia
Wykonanie:
Drożdże rozpuszczamy w wodzie, dodajemy kilka łyżek mąki, zostawiamy na 20-30 minut. Następnie dodajemy oliwę, sól i mąkę, aż powstanie miękkie, elastyczne, ciasto. Ciasto wkładamy do dużej miski, przykrywamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki - najlepiej na noc (a przynajmniej na 3h).
W rondlu rozpuszczamy masło, dodajemy posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek. Chwilę podgrzewamy, uważając by czosnek nie zbrązowiał. Dolewamy śmietankę, sól oraz zioła do smaku. Podgrzewamy, aż sos lekko zgęstnieje.
Szparagi wrzucamy na minutę (lub 3), do wrzącej osolonej wody. Wyjmujemy, kroimy na kawałki ok. 3 cm.
Przygotowane ciasto rozkładamy na blaszce. Smarujemy sosem i układamy składniki – kolejno: mozzarellę, szparagi, pieczarki, boczek, cebulę. Posypujemy parmezanem oraz suszonym oregano.
Wstawiamy do maksymalnie nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 5-8 minut. Na ostatnią minutę pieczenia można użyć opcji „grill” – wierzch pizzy apetycznie się zarumieni. Po wyjęciu pizzę można skropić oliwą oraz posypać świeżo mielonym czarnym pieprzem. Smacznego:)