Sezon truskawkowy jest dosyć krótki i już powoli się kończy. Udało mi się na szczęście przygotować kilka słoiczków dżemu :) W tym roku postawiłam na połączenia truskawek z innymi owocami. Tutaj głównym składnikiem jest rabarbar, a truskawki dodatkiem. Dżem jest pyszny :) Wg przepisu powinno wyjść dwa słoiczki, pewnie za krótko gotowałam, bo mi wyszło 4,5 słoiczka (albo małe słoiczki wzięłam):)
Składniki:
na 2-4 słoiczki (w zależności od słoiczka)
- 1 kg rabarbaru, pociętego na 1 cm kawałki (rabarbaru nie obieramy)
- 500 g truskawek, odszypułkowanych i przepołowionych
- 1 szklanka cukru lub więcej, wedle smaku
- sok z połowy cytryny
Wykonanie:
Rabarbar, truskawki, sok z cytryny i cukier umieszczamy w garnku z grubym dnem i zagotowujemy. Gotujemy kilka godzin, na najmniejszej mocy palinka i często mieszamy, aż dżem zgęstnieje (można gotowanie rozłożyć na 2 dni). Słoiki wyparzamy (wrzącą wodą lub w piekarniku nagrzanym do 100ºC). Przelewamy konfiturę i dobrze zakręcamy. Jeśli dżem zamierzamy zjeść od razu nie musimy pasteryzować, ale jeśli chcemy by uzupełnił nasze zimowe zapasy to należy go zapasteryzować. Smacznego :)
Praktyczna wskazówka:
Jak sprawdzić, czy dżem ma odpowiednią konsystencję? Włożyć talerzyk do zamrażarki. Na zmrożony wylać łyżkę gorącego dżemu. Jeśli zastygnie, a na powierzchni utworzy się skórka, która przy dotknięciu się pomarszczy - wystarczy już gotowania.
Pasteryzacja:
Spory garnek z szerokim dnem wykładamy lnianymi ręcznikami kuchennymi. Wkładamy słoiki, jeden obok drugiego, nalewamy wrzątku do 3/4 wysokości słoików, doprowadzamy do wrzenia (temperatura wlewanej wody musi się zgadzać z temperaturą słoików, nie może to być np. zimna woda wlewana na gorące słoiki, by nie pękły). Zmniejszamy moc palnika, przykrywamy i gotować około 20 minut. Po tym czasie słoiki wyjmujemy i zostawiamy do całkowitego wystudzenia.