Moja propozycja na deser bez pieczenia. Prosta do wykonania, ładnie się prezentująca i kolorowa. Mogłaby być bardziej wyrazista w smaku, na etapie produkcji masy, wydawało mi się że są intensywne, a po schłodzeniu jakby mniej :) Dlatego można dodać więcej likierów, lub kropel, by smaki były bardziej wyraziste :)
Składniki:
Masa:
- 1/4 szklanki mleka
- 1/4 szklanki cukru
- 175 g miękkiego masła (można troszkę zmniejszyć ilość)
- 1 szklanka mleka w proszku
Dodatkowo:
- 2 listki wafla (kwadratowe)
- skórka otarta z pomarańczy
- kilka kropli likieru Cointreau (opcjonalnie lub olejku pomarańczowego)
- kilka kropel kropli miętowych
- odrobina barwnika zielonego i pomarańczowego
Wykonanie:
Wafel namaczamy w wilgotnych ściereczkach - do momentu, aż będzie giętki, nie będzie się łamać przy zwijaniu.
Mleko gotujemy z cukrem w małym garnuszku, mieszając. Jak tylko cukier się rozpuści, ściągamy z palnika i studzimy. Masło ubijamy mikserem na najwyższych obrotach na jasną, puszystą masę. Stopniowo dodajemy mleko (po łyżce), dalej miksując, aż masa będzie gładka (zbyt szybkie dodanie mleka grozi zwarzeniem się masy). Dodajemy mleko w proszku i miksujemy.
Masę dzielimy na dwie części do jednej dodajemy skórkę pomarańczową, likier i odrobiną barwnika pomarańczowego i dokładnie mieszamy. Do drugiej dodajemy kilka kropel miętowych (ewentualnie likieru miętowego) oraz odrobinę barwnika zielonego i mieszamy.
Na pierwszym waflu rozsmarowujemy masę pomarańczową, przykrywamy drugim waflem i nakładamy masę miętową. Następnie powoli zwijamy wafel w wałek tworząc roladę. Zawijamy ją w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum godzinę. Ja robiłam wieczorem, więc u mnie rolada była w lodówce całą noc. Po wyjęciu z lodówki kroimy w centymetrowe plastry. Ładnie się prezentuje. Smacznego:)
Źródło: Eksperyment własny :)