Gościmy

Odwiedza nas 161 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

poniedziałek, 04 listopad 2013 20:47

Czekoladowe jeże

Napisała

Właściwie nie wiem jak je nazwać czy ciasteczkami czy ciastem. W związku z tym, że nie robiłam dużego jeża tylko same malutkie uznaję je za ciastka:) W oryginale jest jeden duży jeż i kilka malutkich:) Wizualnie bardzo fajnie wyglądają, przygotowałam je w ramach upominku dla najmłodszych. Smakowo bez rewelacji, ale właściwie urzekł mnie ich wygląd i chciałam je wykonać:) Może nie wyszły mi najpiękniejsze, ale myślę, że warto je pokazać, może kogoś również zainspirują:)

Składniki:

  • 175 g masła
  • 75 g miałkiego cukru
  • 1 torebka cukru waniliowego
  • 3 jajka
  • szczypta soli
  • 75 g zmielonych orzechów laskowych
  • 300g czekolady
  • 75 g mąki
  • 50 g mąki kukurydzianej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka kakao
  • 1 łyżka rodzynek (użyłam groszków czekoladowych)
  • 50 g obranych migdałów pokrojonych w słupki

Wykonanie:

125 g masła (reszta będzie do polewy) wkładamy do salaterki i ucieramy mikserem na lekki krem, dodając kolejno cukier, cukier waniliowy, jajka, sól i zmielone orzechy. Pod sam koniec ucierania dodajemy 100 g startej na tarce czekolady.

W osobnej salaterce mieszamy mąkę, mąkę kukurydzianą, proszek do pieczenia, i stopniowo dodajemy do ucieranego ciasta. Gdyby było za rzadkie dodajemy tyle mąki, żeby można było formować rękoma kulki. Ja dodałam więcej.

Z ciasta formujemy 1 dużą kulę i 5-6 małych. (Ja robiłam tylko małe) Z jednej strony formujemy jeżykom główki, układamy je na wysmarowanej masłem blasze lub wyłożonej papierem do pieczenia. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 160-180 stopni i wstawiamy blachę z ciastem do piekarnika. Duży jeż wymaga godziny pieczenia, mniejsze pół godziny. Ja robilam tylko małe, więc całosć piekłam 30 minut.

Pozostałą czekoladę (200 g)  rozpuszczamy w garnuszku wstawionym do naczynia z gorącą wodą, dodajemy pozostałe masło (50g) Można też pominąć masło i polać samą czekoladą. Mieszamy w czasie rozpuszczania. Ciepłą czekoladą pokrywamy upieczone ciastka. Z rodzynek robimy oczy i nosek. Nakłuwamy wykałaczką i w dziurki wkładamy słupki z migdałów. Zostawiamy do zastygnięcia. Możemy też poczekać, aż czekolada zastygnie i dopiero wtedy wbijać migdały -chociaż wydaje mi się, że wtedy może być trudniej. Smacznego:)

Źródło: Domowe wypieki, Wydawnictwo Olesiejuk.

Czytany 2560 razy

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook