Chodziły za mną takie czekoladki, długo myślałam, z czego by zrobić nadzienie, by były idealne i wymyśliłam:) Na bazie sprawdzonych już pralinek pomarańczowych stworzyłam pyszne czekoladki z wiśniami. Naprawdę rewelacyjne:) Idealne na słodki upominek:) Podaję zbliżone proporcje, mi wystarczyło na 2 foremki po 15szt.
Składniki:
- 50 g mlecznej czekolady (można troszkę więcej)
- 1-2 łyżeczki cukru pudru
- ¼ szklanki mleka w proszku
- 50 -70g mascarpone
- 2-3 łyżki likieru wiśniowego/ wiśniówki
- drylowane i odsączone wiśnie (15-30 szt. zależy ile będzie czekoladek)
- 200 g czekolady (dałam pół na pół mleczną i gorzką) – do obtoczenia
Wykonanie:
Mleczną czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Mascarpone wraz z cukrem i mlekiem w proszku ucieramy na jednolitą masę. Do masy wlewamy roztopioną czekoladę, a na końcu likier. Umieszczamy w lodówce do zastygnięcia.
Czekoladę (200g) rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Foremki smarujemy jedną warstwą czekolady, wstawiamy do lodówki do zastygnięcia, następnie smarujemy kolejną warstwę i znów wstawiamy do schłodzenia.
Wyjmujemy masę z lodówki i napełniamy nią czekoladki (można napełniać szprycą) i do każdej czekoladki wstawiamy 1 lub nawet pół wisienki. Nadzienie razem z wisienką nie może sięgać samego brzegu, zostawmy miejsce na zamknięcie czekoladekJ Po nałożeniu kremu przykrywamy nadzienie pozostałą czekoladą i wstawiamy do lodówki. Po zastygnięciu delikatnie wyjmujemy z foremek. Smacznego:)
Źródło: Eksperyment własny, inspiracja nadzienia stąd.