Zdecydowanie coś dla zwolenników ciast babkowych:) Babka jest wilgotna i aromatyczna dzięki dodatkowi banana, a szpinak dodaje ciekawego koloru :) Jeśli obawiacie się szpinaku to niepotrzebnie, w ogóle go nie czuć. Babka długo zachowuje wilgoć i jest naprawdę aromatyczna.
Składniki:
- 1 1/4 szklanki mąki tortowej
- 125 g miękkiego masła
- 1/2 szklanki cukru
- 2 jajka
- 1 mały banan, mocno dojrzały
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 brykietów mrożonego szpinaku
- 1 opakowanie dużego budyniu śmietankowego (na 3/4 l mleka)
- 2 opakowania cukru wanilinowego
- 4 łyżki mleka
- aromat cytrynowy (do smaku)
- skórka z otartej limonki (do smaku)
- 50 gram kandyzowanej skórki z cytryny (użyłam pomarańczy)
Do dekoracji:
- lukier/biała czekolada
- 2 plastry kandyzowanego pomelo pokrojone w paseczki (u mnie kandyzowany ananas)
- listki melisy (u mnie listki czekoladowe)
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny mieć zbliżoną, temperaturę pokojową. Szpinak nastawiamy na mały płomień wraz z 25 gramami masła i mlekiem - ma się tylko delikatnie ogrzać. Całość następnie dokładnie blendujemy. Mąkę przesiewamy z proszkiem i proszkiem budyniowym. Miękkie masło przekładamy do wysokiej misy i miksujemy razem z cukrem na puch. Następnie dodajemy po jednym jajku oraz purre szpinakowo-bananowe i dalej miksujemy, dodając naprzemiennie suche składniki pod koniec dodajemy skórki oprószone w odrobinie mąki oraz olejek i delikatnie mieszamy.
Do wysmarowanej masłem i oprószoną bułką tartą małej formy na babkę przekładamy ciasto i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni C na ok. 40-45 min, (pierwsze 30 minut piekłam na opcji pieczenia od dołu przestawiając pod koniec na opcje góra-dół). Drewnianym patyczkiem sprawdzamy czy babka jest gotowa- patyczek po wyjęciu z ciasta ma być suchy, co wskazuje na to, że ciasto jest gotowe. Po lekkim przestudzeniu, delikatnie wyciągamy babkę szpinakową, a po całkowitym wystudzeniu dekorujemy lśniącym lukrem bądź rozpuszczoną białą czekoladą . Smacznego :)