Delikatne i puszyste ciasto o mocnym aromacie pomarańczy. Ostatnio ciągnie mnie do czekoladowo-pomarańczowych ciast, jak wiadomo czekolada i pomarańcza to świetne połączenie. Wielbiciele tych smaków nie będą zawiedzeni :)
Składniki:
(na 10-12 kawałków)
- 150 g masła, o temperaturze pokojowej
- 2 łyżki (30 ml) golden syrupu
- 175 g cukru ciemnego
- 150 g mąki pszennej
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 25 g kakao
- 2 jajka
- skórka otarta z 2 pomarańczy i sok z jednej z nich
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Przygotowujemy formę o pojemności 900 g (np. keksówka o wymiarach dolnych 22 x 10 cm): natłuszczamy ją masłem i wykładamy papierem do pieczenia.
Mąkę pszenną, sodę, kakao - przesiewamy. Masło ucieramy z golden syrupem, najlepiej przy pomocy miksera. Dodajemy cukier i dokładnie ucieramy, do gładkości.
Przesiane suche składniki dodajemy do ciasta na zmianę z jajkami (całymi). Czyli do masy maślanej dodajemy: kilka łyżek mąki, miksujemy, następnie jajko, miksujemy, znów mąkę, itd. do wyczerpania składników.
Dodajemy otartą skórkę z pomarańczy i sok i znów miksujemy. W tym momencie masa może wyglądać na lekko zwarzoną, ale tak może być, bez obaw. Masę przekładamy do formy i wyrównujemy. Pieczemy w temperaturze 170ºC przez około 45 minut, do tzw. suchego patyczka (patyczek może być z grudkami ciasta). Studzimy przy lekko uchylonym piekarniku. Smacznego :)